nie ma anarchii. co najwyzej anarchizm. killme, skoro twierdzisz
ze "najważniejsze mieć to co ktoś myśli i powie gdzieś" to
po co zadajesz pytania i udzielasz odpowiedzi np na tym
portalu zeby miec gdzies to co
pisza inni i po to zeby oni mieli Cie gdzies
a Ty nazgan najlepiej sie wyłącz, widze jak na razie trzecia
Twoja odp i jak na razie jedna przez druga sa coraz glupsze:/
wszystko zależy od poziomu kultury społeczeństwa. w zasadzie
to wszędzie jest trochę anarchii. weźmy jako przykład
przepisy drogowe, w niemczech wszystko zgodnie z przepisami
jeżdżą a u nas te same przepisy a nikt się ich nie trzyma.
a to że nie będzie żadnych przepisów nie znaczy od razu że
ludzie zapomną o kulturze.
wolnosc tomku w swoim domku. czyli 0 akceptacji dla jakichkolwiek
zasad badz norm spolecznych. chaos kazdy robi co mu sie podoba.
czy tego mozna chciec? jakies normy zachowania musimy chyba
respektowac?
Powiem tak. Nie ma czegoś takiego jak dobro, zło czy
"normalność". To wszystko ustalają ogólnie przyjęte normy
moralne, a kazdy ma je w innym miejscu. Jednakże, gdyby każdy
postępował według siebie i tylko siebie, to zapewne nie
powstała by ta stronka, gdyż nie byłoby internetu i dalej
byśmy byli w średniowieczu. Zasady są bez wątpienia potrzebne
tak samo jak respektowanie ich. Oczywiście na ustępstwa też
jest sporo miejsca ale żeby
odrazu bez zasad? moim zdaniem słabo.
Anarchia jest fajna jeśli chodzi o nas prawda ? możemy
wszystko... ale pomyślcie o innych, ten może cie zabić i nic
mu nie zrobią bo jest Anarchia. Ten może okraść i zgwałcić
twoja dziewczynę... wolno mu bo jest Anarchia... wydaję mi
się, że jednak powinniśmy żyć według pewnych norm
społecznych... ale bez przesady... czasami można sobie pozwolić na nutkę Anarchistycznych
poglądów... bo inaczej stalibyśmy się - moherowymi
beretami... ( BLEAHH ! )
Nie trzeba mieć stalowych nerwów, wystarczy to ignorować. A to
wcale nie jest takie trudne. Na samym początku poznawania
Internetu trafiłem na stwierdzenie, którego trzymam się do
dzisiaj: "Jeśli nie chcesz mieć do czynienia z brudem i
smrodem, to zacznij śmietniki omijać, zamiast się w nich
tarzać i dosypywać coś od siebie". Złota zasada dla wielu
internautów..
A anarchia? Cóż, nie czaję ludzi, którzy to popierają i
dochodzę do prostego wniosku, że nawet nie rozumieją, z czym
to się wiąże. Jak można się opowiadać za państwem (kurde,
nawet 'państwa' by nie było..) bez prawa, gdzie każdy każdemu
może wpier*olić, okraść, zabić i pozostać bezkarnym? Gdzie
nie można by się uczyć, komunikować czy choćby bezpiecznie
jechać ulicą w obawie, że zaraz ktoś przejeżdżając na
czerwonym (o ile istniałaby jeszcze sygnalizacja i prawa
ruchu..) nas staranuje? Myślcie, ludzie, zanim coś napiszecie..
Odpowiadasz użytkownikowi Blue
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.