No mi dodatkowy wolny dzień to zasadniczo do szczęścia
potrzebny nie jest... ale też nie jestem przeciwna. To chyba
jakieś kościelne święto jest?Więc mnie nie dotyczy.
kościelne ale o randze państwowej, czyli dotyczy, bo nie
powiesz mi że 6 Stycznia wyznawca innej religii lub nie
wierzący będzie zadupiał na produkcji
Odpowiadasz użytkownikowi roy3000
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Karmelek, 25 września 2010, 22:06
0
Zdziwiłbyś się
Ja w dzień gdy wszyscy obchodzili Wielkanoc, od samiuśkiego
rana pracowałam w schronisku. Tak samo jest z resztą świąt,
które są państwowe-nie państwowe, kościelne-nie kościelne.
90% dni wolnych od szkoły poświęcam na schronisko i nie
patrzę czy to święto czy nie. Ale to być może tylko ja mam
takie podejście do sprawy. Bo w sumie nawet nie wiem co ja bym
miała tego 6.01 świętować i w jaki sposób(?), skoro to
święto o randze państwowej...
bez urazy, nie porównuj schroniska do firmy która rocznie
zarabia 1,5 mld euro, i uruchamianie produkcji dla garstki osób
jest nie opłacalne. A teraz poruszyłaś inny aspekt, niedaleko
mnie jest pieczarkarnia i tam mają wolne tylko w Boże
Narodzenie i Wielkanoc, wiesz czemu?
Karmelku, w schronisku pracujesz sama dla siebie charytatywnie
nie dostając za to pensji, więc robotnik nie będzie patrzył
na Ciebie, że pracujesz, on chce mieć po prostu wolne
od razu małe sprostowanie, dobrze że oddajesz się swojej pasji
to duży plus, ale wiesz tu poruszamy temat zwykłego robola
który odbija się o 6 rano tnie w ch.uja na zakładzie i
wychodzi, i jemu ten dzień wolny na pewno nie zaszkodzi, mam
dobrego kolegę z którym pracuje i się kumpluje i on nie jest
katolikiem ale jakoś nie przeszkadza mu wolne w święta
kościelne=państwowe
przyda się na pewno. komu by się nie przydał. ale biorąc pod
uwagę straty dla gospodarki i skarbu państwa jakie - wg
wstępnych szacowań - wygenerują to raczej nie jest to dobry
pomysł .