do tej pory zawsze miałam rozpuszczone... zapierałam się, że
w życiu ich nie zwiążę.. a tymczasem prawie codziennie robie
kucyk, bo mnie tak wkurzają, że poezja
Odpowiadasz użytkownikowi xyz
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Grzechu94, 22 stycznia 2011, 11:51
0
Ja tak samo mówiłem xD o potem cały czas w kucyku.. haha
hmm, teraz mam warkocza. ogólnie to różnie, rozpuszczone tak
normalnie, rozpuszczone i spięte trochę z tyłu, kucyk, czasami
dwa kucyki , warkocz prosty,
warkocz na bok w sensie na ramię, warkocz z kucyka, spięte
klamrą albo czymś innym, coś a'la kok, loki hehe ew. wyprostowane.
Loczki lekko na grzywce oraz po bokach i z tyłu a na górze
proste Parę razy prostowałem(
nie ja tylko moja siostra mi wyprostowała) no i wyglądałem ... jako tako
a ja mam krótkie włosy i teraz nie chce mi się ich traktować
pianką i układać. ale może za jakiś czas mi się zachce.
po prostu nie mam ulubionej
fryzury. ona zależy od mojego humoru, chęci i pogody hahah
Wiąże włosy kiedy już naprawdę muszę (wf, sprzątanie w
domu) , cały czas mam rozpuszczone . Tylko ostatnio spinam
grzywkę kiedy coś robię, bo mi włazi do oczu (niestety sama
sobię ją "poprawialam" po fryzjerce i teraz mam
Rozpuszczone oczywiście Mam
włosy do ramion, a ostatnio strzeliłam sobie na nich ombre i
wyglądają świetnie, a rozpuszczone uczesanie jeszcze bardziej
je podkreśla. P.S gwoli wyjaśnienia ombre nie robiłam sama, bo
taka zdolna nie jestem tylko u fryzjera (Poznań, http://www.lolomanolo.pl ).
A koków jak koleżanka wyżej nigdy nie robiłam, bo mnie
autentycznie uciskają.
Odpowiadasz użytkownikowi Alazkrainyoz
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.