Najlepiej zacznij chodzić na jakieś dodatkowe lekcje np. na basen, na kurs tańca, rysunku, śpiewu, itp, itd.

Tego nie można nazwać prawdziwą miłością.

Z wypowiedzi rozumiem, że prawie zacytowała sweetdramę.

Jak przebiegnie mój jutrzejszy dzień.

inni są odznaczani – wyróżnienie i zaszczyty. Medal – Spotkają Cię ogromne zaszczyty. Nagroda – Twoje dobre serce dla ludzi pozostanie wysoko ocenione. Krzyż ze złota lub metalu – pobożne życzenia Order – ujrzeć – zapowiedź otrzymania odznaczenia

To było bardzo niemiłe z twojej strony.... Znasz osobiście, że tak mówisz? To tak jakby zadać takie pytanie o tobie: "kto uważa, że sweetdrama to skretyniała, wymądrzająca się idiotka"? na to wygląda, że można takie zadać nie znając osobiście 2 osoby.....

Internet to nie zabawka.....

Powinno się ufać swojemu partnerowi/partnerce, ale nie aż tak, żeby dochodzić do jakiś skrajności, żeby za bardzo nie idealizować, bo można się na tym mocno przejechać. Wszystko ma swoje granice. Tak samo jak tolerancja. Kończy się tam, gdzie zaczyna się znieczulica dla innych.

Nie nazwałabym nk cudem natury, bo nie stworzyła ją przyroda, tylko człowiek. Jest cudem wirtualnym.....

Zazwyczaj tak jest, ponieważ szybko im się nudzi, gdy coś łatwo dostaną, a gdy trzeba popracować nad zdobyciem tego czegoś to moga to docenić do końca życia, choć różnie bywa.

Najważniejsze jest zaufanie i szczerość. Jednak w dzisiejszych czasach [jak i innych] jest i było różnie. Człowiek jest istotą wadliwą, tzn. ma wady i czasami nie da się ich pokonać.

Warto być wiernym/ą. Przynajmniej nie łamiemy 6 przykazania Bożego -nie cudzołóż. Nie mamy wtedy tego grzechu oraz łatwiej takiej osobie jest żyć, ponieważ ma czyste sumienie.

Najchętniej zostałabym sobą. Nie fajnie być czyjmś sobowtórem, ponieważ wtedy nie mamy własnego życia. Największa frajda jest w orginalności.

Nikt nie jest idealny, nawet to fajnie. Przynajmniej nie zanudzimy się z taką osobą, bo niby ma być zbyt "idealna". To dodaje więcej satysfakcji, ponieważ nie tylko przy tym jest podzielone poglądy [trafnealbo mniej takie], ale także jak się kłócimy to próbujemy wtedy wyładować swoją energię zbytniej "harmonii".

Po prostu nie zwracają uwagi na to co mówią i że te słowa mogą ponieść za sobą konsekwencje. To dzieje się zazwyczaj zbyt szybko, dlatego nie myślą. WEtedy cierpi i 3 osoba.