Jest taka sytuacja. Od ponad 2 lat podoba mi sie pewnien chlopak. Mieszkamy obok siebie. Bardzo chcialam go poznac,ale on nic nie robil w tym kierunku... Znalazlam go na nk,zaryzykowalam i napisalam do niego. Okazalo sie,ze ja jemu tez sie podobam... Nie spodziewalam sie takiego obrotu akcji,ze zaczniemy sie spotykac. Oczywiscie marzylam o tym,ale nie wiedzialam,ze to w ogole jest mozliwe;) No i bylo tak przez 3 miesiace (najwspanialsze miesiace mojego zycia:))... i cos sie porobilo,ze coraz rzadziej sie widywalismy,az doszlo do tego,ze teraz nie spotykamy sie wcale. Byl taki moment,ze czulam jakby nie chcial ze mna w ogole rozmawiac...unikal mnie... Teraz jest juz lepiej - rozmawiamy...ale to nie jest to samo... Zaproponowalabym mu spotkanie,ale nie chce,zeby cos sobie pomyslal. Nie okazuje zbyt swoich emocji (i moze w tym jest problem;/)... Nie wiem co zrobic,zeby to on mnie zaprosil na jakis spacer...(?) Na gruncie neutralnym...nie chodzi mi od razu o to,zeby byc z nim (chociaz bardzo bym chciala:))
Ps:Tylko nie piszcie,ze jest to jakis scenariusz do kolejnego serialu TVN...:P
No tak i znowu kolejny scenariusz do telenoweli na TVN
Moim zdaniem to albo ten chłopak to du*pa albo Ty jesteś bardzo
paskudna(sory)
Lepiej się nie narzucaj jeśli jemu na Tobie nie zależy to i
tak niedługo wszystko się rozleci.
powiedz po prostu ze juz nie pamietasz kiedy cie do kina lub na
spacer zaprosil... i odczekaj odpowiedzi. jak powie ,ze nie ma
czasu albo cos w tym stylu to znaczy ze mu nie pasujesz. a moze
ci wytlumaczy rozsadnie o co chodzi. moze on taki niesmialy albo
dupowaty?
hmm .. zaryzykuj. nic nie stracisz w sumie .. i tak nie ma nic po za rozmowami nie? Zaproś go na
spacer .. Powiedz, że dawno nie byliście gdzieś razem. Że
chcesz ogólnie pogadać w jakimś fajnym miejscu a w wakacje zaproponuj wypad nad wodę
jeśli on lubi pływać
powodzenia
Dzieki za rady,ale juz sama nie wiem czy to cos da. Boje sie,ze
odmowi mi spotkania Juz sama nie
wiem co o tym myslec... Bardzo dobrze nam sie ze soba rozmawialo
i rozmawia nadal...to dlaczego on juz mnie nigdzie nie zaprosi?
Nie rozumiem...
Odpowiadasz użytkownikowi mamamija
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 14 czerwca 2009, 21:20[#odpowiedz]
Moze jest niesmialy,albo Ty milczysz i on mysli,ze juz nie chcesz
kontynuowac tej znajomosci... Zaryzykuj i informuj nas o
przebiegu akcji...
Powodzenia i trzymam kciuki