28
SPOSÓB ŻYCIA
Pytanie zadał(a) komar0096, 13 listopada 2009, 20:11
Żyjesz spontanicznie czy starasz się wszystko przemyśleć ??
[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]
Odpowiedzi (28)
spontanicznie. przewaznie kieruje sie sercem a nie rozsadkiem co
nie zawsze wychodzi mi to na dobre. i zawsze najpierw robie
dopiero pozniej mysle.
mam tak samo.
luz i spontan.
luz i spontan.
SPONTAN GÓRĄ 
Spontanicznie. Planując coś wiemy czego możemy się
spodziewać, a jak nie wyjdzie to jesteśmy zawiedzeni. A spontan
jest o tyle dobry, że jak coś się dzieje to zawsze wyjątkowe
i nieprzewidywalne i możęmy być mile zaskoczeni. Życie jest
krótkie więc nei ma sensu go planować od urodzin aż do
śmierci. CARPE DIEM i żyj chwilą 
Aczkolwiek czasem warto coś zaplanować, ale jak procentowo
miałbym podzielić moje życie na spontanizm i planowanie to
było by gdzieś tak 90% spontan 10% planowanie 
Aczkolwiek czasem warto coś zaplanować, ale jak procentowo
miałbym podzielić moje życie na spontanizm i planowanie to
było by gdzieś tak 90% spontan 10% planowanie 
Ja zyje spontanicznie...ale to nic dobrego nie daje:/
dlatego od niedawna zaczelam myslecxDDD
...nad tym co robie...ale niestety tez sie nie udaje..
dlatego od niedawna zaczelam myslecxDDD
...nad tym co robie...ale niestety tez sie nie udaje..
mniej wiecej pol na pol
ja raczej większość rzeczy staram się przemyśleć, bo
jeżeli tego nie zrobię zazwyczaj potem żałuję
ja rzadko kiedy myślę nad tym co chcę zrobić.
no, ale musze to zmienić bo same głupoty z tego wychodzą.
no, ale musze to zmienić bo same głupoty z tego wychodzą.
ja jeszcze dopowiadając do mojej wypowiedzi ostatnio dużo
planowałem i zauważyłem, że zawsze jak coś planuje to mi sie
wszystko sypie i nic z tego nie wychodzi 
Więc staram się żyć spontanicznie
ale z pewną dozą rozsądku.
Prawo Murphy'ego:
Jeśli coś może się nie udać, zapewne się nie uda.
To prawo podsumowuje moje starania jak coś planuje
Więc staram się żyć spontanicznie
ale z pewną dozą rozsądku.Prawo Murphy'ego:
Jeśli coś może się nie udać, zapewne się nie uda.
To prawo podsumowuje moje starania jak coś planuje
to zalezy od sytuacji
póki mieszkałam z rodzicami to żyłam raczej na spontanie, ale
teraz na swoim to juz coraz czesciej lapię się na tym, że
zanim coś zrobię to wolę przemyślec to 7 razy. No chyba, że
to sprawa nie mająca wpływu na dalsze życie no to nadal
spontan.
ja najpierw mówię potem myślę,wszystko planuje a i tak
wychodzi inaczej więc nie wiem jak się określić
niby przemyśle każdy krok ale górę bierze spontan...
raczej muszę przemyśleć sprawe, ale zdarza czasem się żyć
spontanicznie, choć za często to nie......
Są sprawy ważne i mniej ważne; jeśli chodzi o te bardziej
istotne, to nalezy czasem coś przemyśleć, żeby potem nie
załować
ale czasem nie ma na to czsu, jeśli sprawa jest dość błach, to bez wahania podejmuję działanie
! czasem lepiej na tym można wyjść (czasem)
ale czasem nie ma na to czsu, jeśli sprawa jest dość błach, to bez wahania podejmuję działanie
! czasem lepiej na tym można wyjść (czasem) 
zazwyczaj idę na spontan. najpierw robię a potem myślę.
czasem wychodzę na tym dobrze, a czasem jest tragicznie
czasem żyje zbyt spontanicznie,co często wprowadza mnie w
ślepą uliczkę,ale równiez dzięki spontaniczności udaje mi
sie zawsze z niej wydostać xD
spontany są najlepsze i życie
daną chwilą
i życie
daną chwilą 
Pełen spontan
Spontan najlepszy
Spontan
Ale czasem żałuję, że nie potrafię zatrzymać się przemyśleć pewnych spraw...
Ale czasem żałuję, że nie potrafię zatrzymać się przemyśleć pewnych spraw...
trochę tego, trochę tego... Spontan, ale z rozsądkiem...
Ja staram się przemyśleć co chce zrobić lub jak coś
zrobiłem złego to wyciągam z tego konsekwencje
Zawsze obiecuję sobie, że jak będę musiała podjąć jakąś
ważną decyzję, to porządnie ją przemyślę... Efekt końcowy
jest taki, że w dalszym ciągu robię większość rzeczy na
spontana...
To zależy w jakiej dziedzinie życia, niektóre rzeczy można
robić na spontnie ale większość ważniejszych decyzji trzeba
dobrze przemyśleć.
Zależy jak leży !
!
Hmm prawie większość pisze o pełnym spontanie ale według
mnie nie da się tak! Owszem zdarzają się w życiu decyzje
podejmowane spontanicznie czasami wychodzi nam to na dobre,
czasami nie. Nie ukrywajmy też, że każdy z nas skłonny jest
do przemyśleń pewnych kroków życiowych. Nie da się żyć na
pełnym spontanie nooo chyba, że się jest jakimś robotem
Żyje chwilą 
Nie Odbierajmy Życia Zbyt Poważnie ^^
Nie Odbierajmy Życia Zbyt Poważnie
^^Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.
wyszukiwarka
podobne pytania
32
| |
30
| |
33
| |
26
| |
34
| |
19
| |
22
| |
44
| |
23
| |
26
| |
18
| |
34
| |
34
| |
23
| |
31
|
popularne słowa kluczowe
chłopak co dom dziewczyna film gra gry humor internet kobieta komputer ludzie milosc miłość muzyka na nauka nie piosenka polska pomoc praca prezent problem przyjaźń pytajnia pytanie relacje seks sex sport szkoła telefon włosy zabawa zdrowie związek śmierć życie
kategorie
Pytania: 18045, Odpowiedzi: 327623
