Pytanie zadał(a) SlimShady, 28 stycznia 2010, 14:20
prosze o pomoc, a nie głupie komentarze typu: ''idź sie lecz idiotko/psycholko.'', ''po co sie ciełaś?'' - od razu odpowiadam że moja sprawa.. ''jesteś emo??'' - nie jestem, nigdy nie byłam, i być na 100% nie będe...
Chyba po prostu przestać . Ciecię się raczej nie jest
odruchowe , jak np. obgryzanie paznokci . Jeśli uda Ci się
powstrzymać od samookaleczania później się tego jakby
"oduczysz" . Mam nadzieję że Ci się uda , bo ciecie się nie
jest najlepszym pomysłem na rozwiązywanie swoich problemów
znajdź sobie inne zajęcia do wyładowywania negatywnych emocji
niż własne ręce, coś na czym będziesz mogła się "wyżyć"
a po jakimś czasie, jak to wspomniała smile4vere, po prostu
się oduczysz.
Porozmawiaj z kimś, poproś otwarcie o pomoc, może nie z
rodziną, czy psychologiem, ale z kimś
bliskim...np.przyjaciółką. Wyrzuć ostre przedmioty... Albo
zapisz się do jakiejś organizacji, grupy wsparcia...
Może na początku zapytaj siebie : "dlaczego to robię ? "
Później sobie zadaj pytanie "czy naprawdę rozwiązuje to moje
problemy ? " albo porozmawiaj ze specjalistą (psycholog).
Hmm... najpierw właśnie zapytaj sama siebie dlaczego to robię
a raczej co jest tego źródłem i zastanów się jak możesz to
rozwiązać...
To jest pierwszy krok, uwierz mi, wiem coś o tym...
Po prostu masz depresję. Zrób tak jak mówi proszek i error,
zastanów się po co to robisz? Bo przecież nie pozbywasz się
bólu, lecz go bardziej "naładowujesz".
nie jesteś emo? to uświadom sobie że jak się tniesz to w tym
momencie jesteś emo i już
może taka myśl Ci chociaż
pomoże mnie by ta myśl
zabiła..
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): edisooonik, 28 stycznia 2010, 17:05
-2
ale nie o to chodzi w emo. to nie jest tak, że ja to popieram,
ale emo nie jest się od samego cięcia. emo to coś jakby
badziewna subkultura, a moja koleżanka określiła cięcie tak:
"kiedy już masz tyle problemów, to to nie boli"
sorry nadal nie rozumiem potrzeby samookaleczenia. to
beznadziejne, nie mogę nawet słuchać jak moja przyjaciółka
czasem to robi [ale lekko] bo ma "bardzo duże problemy" lub coś
w tym stylu
Killme, a w tym momencie muszę cie zj ebać od góry do dołu
Emo to coś co się tnie od tak po prostu, dla pseudo
przyjemności, żeby zaszpanować... na allegro kupisz nawet
sztuczną krew dla tych debili co się boją...
A osoba, która się tnie, to osoba z problemami, która w ten
sposób chce zwrócić na siebie uwagę "haaalo ja tutaj jestem,
mam problem, pomóżcie" Ale to mówi pod świadomość, a
świadomość nie chce żadnej pomocy... i tutaj jest ta
sprzeczność...
wiem wiem tu chodzi mi o to
żeby ją zdemotywować xD nie nazywam nikogo emo też chciałbym
zauważyć .. jak ja bym się ciachał i bym sobie uświadomił
że tak robią emo to by mi się odechciało tego cięcia
całego.. bym powiedział że ku.rwa dość i trzeba problemom
stawić czoło.. a uwierzcie że mam teraz tyle problemów że
najlepsze by było się iść w h.uj powiesić i mieć wszystko
gdzieś.. bo mam problemy.. i to spore.. ale mam tą
świadomość że to chore i z problemami trzeba walczyć bez
względu na to jakie one by były..
normalnie pewnie bym cię objechała bo dla mnie, tak jak
powiedziała Niunia, tego typu akcje zawsze wyglądały mi na
próbę zwrócenia na siebie uwagi. ale może to dla tego że
moje koleżanki sie tak zachowywały i miały mnóstwo
"poważnych problemów nie do rozwiązania". xd
tak więc zgadzam się z errorem najpierw powinnaś zastanowić
się jaka jest tego przyczyna i jak możesz ją zwalczyć.
a potem no cóż.. jedyne co mogę ci doradzić to byś znalazła
sobie jakiś inny sposób na wyładowanie tych negatywnych
emocji. nie wiem np. jakaś dyscyplina sportowa. tak by się
zmęczyć i wylądować. w każdym razie życzę powodzenia
Jak już niektórzy pisali , psycholog ,
Nie chcę Cię martwić ale Mój kolega tez się cioł i jedynie
po spotykaniu się pół roku z psychologiem zaprzestał tego ,
Wiem że jest ci bardzo trudno ,
Jako że bardzo lubisz Eminema , proponuje spojrzeć na to że On
był kiedyś uzależniony od leków , jednak udało mu się to
przezwyciężyć , dlatego warto abyś Ty skończyła z tym co
teraz robisz
POwodzenia !
Ja napiszę krótko, wejście na 10 piętro i 1 odważny krok do
przodu i po sprawie, to tez od razu odp na pytanie jak przestać
łykać duże ilości tabletek, co nastąpi po cięciu.
Żal mi ludzi którzy piszą tektsty w stylu "Wyrzuć wszystkie
żyletki i po kłopocie" albo 10 pietro i bla bla bla to co
napisał bielasso
Puknijcie się w czoło ludzie...
Bo nie wiecie jak to jest, nie wiecie co to znaczy, dla was osoba
która się tnie to od razu jakieś emo i sobie jaja robicie...
tak robi wiele osób a potem stoją nad trumna
kolegi/koleżanki...
Zaczyna się od cięcia, potem podcinanie żył aż w końcu w
akcie desperacji udana próba samobójcza...
I wcale nie przesadzam... -.-'
Odpowiadasz użytkownikowi error
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bielasso, 29 stycznia 2010, 08:22
0
error chodzi o to że jest to pytanie typu co zrobić jak ząb
boli Jak ktoś nie wie że
trzeba iść do dentysty to ja mogę napisać żeby wsadził
sobie petardę do buzi i odpalił. Tym bardziej że cięcie jest
manifestem, popisem i tyle.
zgadzam się z errorem...
nie jest tak łatwo...:/ też sie ciełam ale przestałam...
Aniu musisz sie zebrac w sobie i z tym skończyć teraz pozostana blizny ale może
się skończyć gorzej,to nie jest dobry sposób na
wyładowywanie złości czy agresji. jak masz doła to złap za
poduszke i uderzaj nia po ściankach po łóżku,po czy się
da(abyś nic nie uszkodziła jest
milion pomysłów na zastepowanie cięcia się. tylko musisz
chciec.
No kur.wa Ci co piszą, że jesteś emo, są w grubym błędzie.
Czytałem na wikipedii artykuł o depresji(z własnych powodów)
i tam jest napisane, że to właśnie depresja może spowodować
samookalecznie się. Proszę Cię, przestań to robić, weź się
w garść, idź do psychologa, albo wyżal się przyjaciółce
lub komus z rodziny, nim będzie za późno
Trzeba zacząć od tego, że to Ty musisz chcieć przestać to
robić... Od Ciebie musi wyjść taka chęć. Mnie się wydaje,
że to jest pewnego rodzaju nałóg. Niektórzy, żeby zapomnieć
o problemach piją, inni dają se w żyłę, a są jeszcze tacy,
którzy się tną... Uwierz, że takie działanie to nie jest
dobre rozwiązanie... Najlepiej pójść do specjalisty i
porozmawiać z nim, od tego jest, aby pomagać głowa do góry, poradzisz sobie
dzięki za pomoc...
a teraz do tych, którzy sądzą że robie to na pokaz:
nie robie tego żeby sie potem chwalić: ''patrzcie! mam blizny!
ciełam sie!'' - to jest żałosne...
cięcie sie jest jak nałóg... jeżali masz problemy, i raz to
zrobisz, i będzie ci lepiej, to będziesz robić to nadal... aż
wkońcu sie uzależnisz i bądzie potem za poźnio... tak jak w
moim przypadku... osoby które sie cieły wiedzą o czym
mówie...
ci którzy sądzą: ''o boże! jak można sie ciąć?! przecież
to nienormalne!" uważam za swego rodzaju szczęśliwców... bo
widać nigdy nie mieli tak wielkich problemów żeby pchnąć sie
do takich czynów jak cięcie...
dziekuje osobom które pomogły.
Odpowiadasz użytkownikowi SlimShady
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.