Co byście zmienili, żeby Msze święte nie były takie nudne i usypiające?
Pytanie zadał(a) cezarycezary, 26 marca 2009, 12:48
Jestem Katolikiem i staram się chodzić do kościoła, ale zaczyna mnie powoli denerwować taka nadmierna celebracja wszystkich czynnosci, smętne śpiewy chóru bez akompaniamentu, często ze zmienioną linią melodyczną, brak nauczania o postępowaniu zgodnie z zasadami etyki i życia w społeczeństwie (teraz jest nudne kazanie albo list biskupa). Kurcze, czasami wychodze z mszy strasznie zmulony. Bywa tak, że po mszy zastanawiam się czy warto było w ogóle iść do kościoła. Mimo dobrych chęci, nic nie wynosze w głowie z tego nauczania. Godzina podpierania ściany. Wyjątkowo nie odpowiada mi forma mszy. Też tak macie?
szybko minie
u nas jak się pleban streszczy to 35 minut i po sprawie
Odpowiadasz użytkownikowi pepej94
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 26 marca 2009, 17:46[#odpowiedz]
0
"nadmierna celebracja wszystkich czynności" - masz w
prawosławnym trwa do 3 godzin
nie mam nic do mszy, musisz się nauczyć przeżywać Msze św.
to wtedy ta nuda i zmulenie Ci przejdzie...
wiecej muzy! i to nie z organów tylko gitarki! jakiś mały
chórek i jedna gitarka wystarczy aby umilić każdą mszę. A co
do kazań-niech będą wykładane językiem bardziej ludzkim, nam
bliższym. Chodzilem kiedys na msze dla studentów we wrocku, tam
ksiądz nie stronił od takich słów jak: kurde, pacan, tyłek
itp. Mówił do nas, z serca-a nie z kartki, do siebie...
W Kościele chodzi o modlitwę, a nie żebyś się nie nudził.
chciałbyś aby ksiadz śpiewał i tańczył i może jeszcze
latał z gołą du*ą ?
Odpowiadasz użytkownikowi WladcaCieni1
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): cezarycezary, 09 kwietnia 2009, 14:04
0
Nie pęknij czasem
Zadziwiające jak to ludzie potrafią popadać w skrajności.
Chodzę do kościoła modlić się, ale też zauważam, że forma
mszy jest niestety zamulająca. Wystarczy sie przyjrzeć wiernym
na mszy jak to nudzeni zmieniają ciężar ciała z nogi na
nogę, ziewaja i patrzą na zegarek czekając z utęsknieniem na
koniec mszy.
U mnie w kościele to 35 minut to kazanie dopiero, a z całą
resztą to będzie jakomś godzine i pietnaście mnut. A
najgorzej jak stary ksiądz odprawia msze bo wtedy to sie modle
za jakie grzechy? a co do pytania to urozmaiciłabym napewno
kazania naprzykład tak jak jest na reklekcjach o to by było
faine
A ja chodzę na taką msze, jedyną na którą naprawde lubie
chodzić.. Nie dlatego, że musze, tylko dlatego, że mi sie
naprawde podoba Nie ma
oklepanych, starych pieśni. Jest zespół (gitary, skrzypce,
kilka osób śpiewa) i śpiewa się takie `nowoczesne` fajne
piosenki kościelne. Jest świetnie
u mnie w kościele nie grają na organach, tylko na gitarach,
takim fajnym bębnie, który brzmi jak perkusja i czasami ksiądz
gra na elektrycznej gitarze ale
fajnie by było jeszcze tańczyć na mszy
a ja chodzę do kościoła i na kazaniu mało co nie śpię, ale
gdy proboszcz rozpocznie czytać ogłoszenia to od razu jest
ciekawiej śmieje się i dorzuca zawsze coś od siebie zawsze
taki przymulony a tu śmiesz się rozlega po kościele
faktycznie, niektóre msze mnie po prostu usypiają. Niestety
coraz częściej takie nuudy są tez już na mszach dla
najmłodszych. Jak te dzieciaki maja chcieć chodzić do
kościoła, jeżeli nawet dla mnie jest to strasznie nudne.
Myślę, że jeśli ksiądz pokaże większe zaangażowanie,
zmotywuje dzieciaki, to skakania, tańczenia i śpiewania,
wszystko ku chwale pana oczywiście, to każde dziecko nawet z
własnej woli będzie chciała do takiego kościoła chodzić.
Jeżeli natomiast chodziło msze na dorosłych to według mnie
powinni się po prostu streszczać
Odpowiadasz użytkownikowi malaala
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.