mam to samo ;)

rozpuszczone. jak próbuję coś z nimi zrobić, to mi się nie podoba. być może nie mam zdolności ; ]

czyczek ma rację. ja się kochałam w jakimś debilu, no dobra nie uważam go za debila, bo jest całkiem w porządku. aczkolwiek nie jest tym, kim myślałam, ze jest. zwykły menel, a do tego upośledzony. . ; p wymyślałam sobie różne bzdury na jego temat i patrząc jak zmienia dziewczyny myślałam, że szuka tej jedynej, a patrząc jak niesie worek ziemniaków myślałam, że jest pomocnym grzecznym chłopakiem, pomaga rodzicom.. a kiedy mówił, że jestem dziwką myślałam: jest zazdrosny o tego kolege, z którym ostatnio siedziałam na ławce ;/ doprawdy żałosne.. spróbuj się czegoś o nim dowiedzieć, popytaj o niego i przekonaj się czy rzeczywiście jest wart zachodu. jeśli tak, to kurde niby dlaczego gryzie? wymyśl jakiś dobry pretekst i zagadaj. jak uda ci sie czegoś o nim dowiedzieć, to zadanie nie będzie takie trudne. tym, ze mu sie nie chce z tobą pisać się nie przejmuj - jak sie z kimś pisze to ten ktoś jest zupełnie inny niż na żywo. dlatego weź z nim teraz nie pisz. będziesz pisać, nie odważysz się przez to podejść i kółko się zamyka. bynajmniej moim zdaniem pisanie z chłopakiem jest bez sensu. zacznij działać, bo inaczej minie kolejny rok. i mam pytanie: czemu ,,gryzie"? odpowiedz na priv bo zapomnę wejść w to pytanie później x D.

Właśnie chodzi mi o to, jakie są rodzaje tej ciszy? bo wiele z was pisze: zależy od osoby, zależy od sytuacji... no więc ?

dobrze zrobiłaś

chyba wszystko, choć nie zawsze potrafię wprost powiedzieć, co mi się nie podoba, bo wiem, że znajdzie na to jakieś swoje wytłumaczenie.

hahha.. zabawne ; ) ja dostałam zegarek na rękę i cyfrówkę

ja mam podobnie. i czasami mnie ten zwyczaj wkurza i myślę, że lepiej by było bez nich. bo tak to święta się co niektórym tylko z prezentami kojarzą, jedni dostają skromniejsze, inni bogatsze i się tym chwalą.. a nie to jest w święta najważniejsze przecież.

popieram. a jak już jest 2 i 3 dzień siedzenia za stołem to staje się to męczące. święta to dla mnie nic nadzwyczajnego ..

zegarek na rękę i cyfrówkę. no i słodycze oczywiście

a to jak przez namowe kolegi to ja bym wybaczyła chyba ; p

o jezzuu, myślałam że nicki tutaj nie są aż takie istotne. a mój nick ma swoją historię i nawet nie mam na imie julia.

właśnie 60 kg jak na modelke to dużo

ja też!!!!!! ;)

mhm.. ale chodzi o poruszanie nadgarstkami, to macie na myśli?