7
mieszane uczucia
Pytanie zadał(a) bragga, 27 października 2011, 18:55
czy też miewacie nieraz tak, ze kiedy rozstaniecie sie z druga osoba(zakladajac zostawia was ona) nie widujecie sie - oczywiscie poczatkowo przezywacie niesamowicie, po uplywie danego czasu odczuwacie "pustke" ale nieco mniejsza, wydaje wam sie ze juz tak nie tesknicie,nie pragniecie,nie chcecie byc blisko, nie chcecie byc z ta osoba, ze juz wam tak "nie zalezy" , ale kiedy spotykacie sie z nia jest zupelnie inaczej, macie ochote przytulic,pocalowac,dotknac ?
o czym konkretnym to moze swiadczyc? Raz sadze,ze ten zwiazek jest mi juz zbedny, a nastepnego dnia zastanawiam sie co zrobic zeby do siebie wrocic, kiedy jej nie widze mysle, ze dobrze jest jak jest, a jak przyjdzie to ciesze sie z kazdego najmniejszego gestu, usmiechu, dotyku.. i takie przyspieszone bicie serca, uczucie bycia lepszym czlowiekiem.
[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]
Odpowiedzi (7)
dziwne ....moim zdaniem
jeśli to jest DZIWNE to nie wiem kur*wa co jesteś TY i TWOJE
ŻAŁOSNE PYTANIA TUTAJ ! kto jak kto ale Ty moglabys nie
otwierać jadaki na tym portalu bo w jednej chwili stałaś się
tutaj zerem, mysle ze dla 90% ludu 
hmnn jestem jeszcze młoda i
niedoświadczona i nie doznałam jeszcze jakiejś niesowitej
miłości.. W moim wieku to zazwyczaj te "związki" trwają
krótko, nie przyzwyczajam się do tej osoby, a tym bardziej, że
jestem osobą, która lubi się 'bawić' i lubię zmieniać
otoczenie. Może gdyby mi na kimś bardzo, bardzo zależało to i
bym tak odczuwała no bo to raczej normalne....
jestem jeszcze młoda i
niedoświadczona i nie doznałam jeszcze jakiejś niesowitej
miłości.. W moim wieku to zazwyczaj te "związki" trwają
krótko, nie przyzwyczajam się do tej osoby, a tym bardziej, że
jestem osobą, która lubi się 'bawić' i lubię zmieniać
otoczenie. Może gdyby mi na kimś bardzo, bardzo zależało to i
bym tak odczuwała no bo to raczej normalne.... 
mam to samo i sam tego nie ogarniam.... ZŁO!
Ja tak nie miałam ale z Twojego pytania wynika jedno. Kimkolwiek
ona jest to ciągle ją kochasz, czyż nie?
Dokładnie.. niestety...
Alice, kocham i kocham i kocham i mnie to zabija.
nie zrobisz nic jeśli tylko jedna strona kocha. tu liczy się
TYLKO czas. gorzka prawda, ale nic nie zdziałasz. w pewnym
momencie walki możesz ją totalnie zrazić do siebie. wiem, ze
trudno jest tak po prostu odejść jeśli coś czujesz, ale ja
wyjścia nie widze.
lepiej zachować dobre wspomnienia, niż myśleć że było się z kimś niezrównoważonym.. bo niestety tak może Cie w pewnym momencie postrzegać.
lepiej zachować dobre wspomnienia, niż myśleć że było się z kimś niezrównoważonym.. bo niestety tak może Cie w pewnym momencie postrzegać.
Xyz ma rację. Jeśli ona już Cię nie kocha to raczej nie ma
sensu abyś o niej dalej myślał. Musisz zapomnieć. Nie powiem
Ci jak bo na to nie ma konkretnej metody. Ale napewno potrzebny
jest czas. Dużo czasu. Myślę, że w końcu Ci się jakoś
ułoży
jedno jest pewne kazda milosc jest pierwsza, nastepne osoby to
juz nie to samo, no chyba ze ta pierwsz to ch*j za
przeproszeniem...albo ku*wa
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.
wyszukiwarka
podobne pytania
9
| |
31
| |
12
| |
7
| |
11
| |
7
| |
18
| |
15
| |
4
| |
8
| |
17
| |
2
| |
19
| |
4
| |
52
|
popularne słowa kluczowe
chłopak co dom dziewczyna film gra gry humor internet kobieta komputer ludzie milosc miłość muzyka na nauka nie piosenka polska pomoc praca prezent problem przyjaźń pytajnia pytanie relacje seks sex sport szkoła telefon włosy zabawa zdrowie związek śmierć życie
kategorie
Pytania: 18039, Odpowiedzi: 327621
