Więc mam takie pytanie... Każdy z was zapewne czasem na lekcjach korzysta lub korzystał ze ściąg...:P a więc gdzie je chowaliście, bo mi akurat brak już miejsca :D No chyba że znacie jakieś skuteczne sposoby na naukę historii, to też bardzo chętnie skorzystam;)
Na naukę historii powiadasz? hmm...moja babka od historii, mimo
tego, że młoda to i tak można nawet sobie zeszyt komfortowo na
ławce otworzyć....nawet jak patrzy to nie widzi...ale najlepsze
metody ściągania to napisanie sobie ołówkiem na ławce (ja to
nawet całe elaboraty piszę), jeżeli chodzi o zapamiętanie dat
to można sobie tak jak ja na trampku napisać...można też
podłożyć gotowca (o ile zna się pytania), włożyć mini
ściągę do piórnika, jeżeli się ma przezroczysty długopis
to można też umiejscowić w środku mini ściągę....można
ją schować w spódnicy....albo w rękawie (patrzeć sobie na
nadgarstek w geście udawanego "myślenia")...możliwości jest
multum.
dobrym sposobem jest kupienie długopisów w takie gwiazdki i
naklejenie na nie ściągi z odległości 2 m zlewają się one z
tłem na długopisie. Kiedyś zrobiłem tak: miałem całą
białą kartę telefoniczną, na dole karty zrobiłem dziurkę do
której przymocowałem gumkę, następnie gumkę przepasałem do
łokcia. Działało to tak trzymałem kartę w reku (na niej
była ściąga) jak szedł nauczyciel puszczałem ją i chowała
się w mgnieniu oka pod rękaw. Należy pamiętać by gumka była
w miarę długa by karta nie cofnęła się pod łokieć bo wtedy
to taka jednorazowa ściąga.
Dobrze jest też ubrać dłuższą koszulkę i położyć pod
nią na nogach ściągę a jak nauczyciel nie patrzy to look'ać
Jeżeli piszesz sprawdzian na kartce z zeszytu to możesz
napisać w środku ołówkiem dużo rzeczy a jak sie nie
przydadzą to ewentualnie je potem zmazać
ja daty pisze na dłoni a reszte jako tako pamietam
Odpowiadasz użytkownikowi Nazgan
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 10 maja 2009, 21:00[#odpowiedz]
0
Polecam specjalny długopis, w środek przyklejasz ściągę,
nakładasz obudowę która ma odpowiedni otwór i przekręcasz.
Mieści się na nim naprawdę sporo. Ok. 4-5 zł xD
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 10 maja 2009, 21:31[#odpowiedz]
0
ja mam specjalny program na komie. pisze na kopie potem wklejam
na kome i na lekcj wyciagam kome, jak nauczyciel zobaczy to
"tylko godzine sprawdzalam prosze pani xDD" wlacza sie jednym
ruchem bardzo bezpieczne
Zawsze pisałem ściągi ale nigdy ich nie używałem,bo wszystko
co w nich było zostało w pamięci.
Bywało że na sprawdzianach,kartkówkach itp pisałem sobie
później mieniałem się np kartką z kolegą i pisałem
jemu,oczywiście nie zadarmo.
Tragedia była jak napisałem niemal to samo,a on dostał lepszą
ocene
Z tymi wskazowkami to sie uczyc nie warto. ja nawet na maturze
nie sciagalem bo sadzilem , ze to nieuczciwe. ale napisalem pare
metrow sciag jak kazali nauczyciele. lepiej sie jednak uczyc niz
sciagac.
chyba nikt nie zauważył drugiej części pytania... ja pisałam maturę z historii i
egzamin na studia również...miałam metodę na uczenie się
historii i mi się sprawdzała... historia ma to do siebie że
tematy się ze sobą w jakiś sposób łączą więc ja czytałam
kolejne działy jak powieść z notesem pod ręką aby wynotować
daty i nazwiska tudzież miejsca . potem patrząc na notatki
próbowałam powiązać to ze sobą czyli w wolnym tłumaczeniu
sprawdzałam ile zapamiętałam.w historii ważne jest chyba
czytanie ze zrozumieniem tekstu. spróbuj. może i tobie ta
metoda się przyda powodzenia
Odpowiadasz użytkownikowi anika2880
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 11 maja 2009, 13:08[#odpowiedz]
-1
w podstawówce mialam takich glupich nauczycieli że żaden nie
zauważal gdy mieliśmy otwarte podreczniki ćwiczenia
zeszyty......
mieliśmy tylko proglem na lekcjach historii....
niektórzy pisali na awce ale to się nie sprawdzalo.....
ja na natomiast każdą ściąge mialam w piórniku. Żadna pani
nie zauważala moich ściąg.. i dobrze
w gimnazjuj już sie nie dalo tylko na geografii coś sie dalo
ale to niezawsze......
teraz wiem ze lepiej sie uczyć a nie ściągać ...
mam straszne zalegości z języków
teraz zamiast chodzić na spacery lub na lody pizze
muszę siedzieć nad ksiązkami i wkuwać
wez pinezke albo cos podobnego napisz sciage na kartce i zrob
dziurke w ktoryms z dolnych rogow kartki
przybijasz pod lawke i tylko sobie wysuwasz
albo jak masz pod lawka hmm jak to nazwac
te metalowe ramki
to tam wsuwasz sciage
ja sama raczej korzystam z tradycyjnych sposobow czyli sciaga w
rekaw albo sciaganie z zeszytu lub od innych xD
ale robie to raczej na przedmiotach, z ktorymi nie wiaze swojej
przyszlosci zawodowej albo na tematach, ktore sa mi zbedne lub
jesli czegos nie moge zapamietac
piszac taka sciage czesto zapamietuje to i tez nie musze ich
uzywac.
Do piornika, lub malymi literami miedzy... palcami u reki... Otoz
bierzesz i sobie tam piszesz co chcesz, co potrzebujesz... i jak
patrzy to masz zlaczone palce, a jak nie patrzy to sobie
odslaniasz, ktore palce chcesz.. POLECAM! ^^ Tylko pamietaj,
zeby po lekcji szybko to zmyc!
noga na noge (na wierzchu ta od strony nauczyciela) sciaga na
nogach nauczyciel idzie to sie wsuwa pomiedzy nogi i jest lajt... jak jedna na 2giej lezy
pelen luz
ostatnio tez wzory na gumce do mazania
Jeśli to mała ściąga to dobrze jest schować w dłoni, w
której trzyma się długopis, lekko odchylasz palec, jakby
nauczyciel coś podejrzewał, powiesz że palec bolał cię od
mocnego trzymania długopisu lub od długiego pisania.....
Wczoraj wykiwałam facetkę na sprawdzianie dyrektorskim, a
siedziałam tuż przed nią....=D
Odpowiadasz użytkownikowi sakurcia
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 14 maja 2009, 22:11[#odpowiedz]
w rękawie, w piórniku lub w długopisie xD
ale ja najczęsciej mam pod piórnikiem ^^
Odpowiadasz użytkownikowi paulina4006
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 16 maja 2009, 18:44[#odpowiedz]
0
Ja mam najczęściej w piórniku, naprawdę się sprawdza ale książek też się używa albo też na podeszwie butów. w
naszej szkole to jest hit a co do
historii to ZAWSZE ściągam bo nie jest mi ona potrezebna i nie
mam zamiaru się uczyć niepotrzebnych rzeczy
Pozdrawiam
no właśnie mnie też historia jest niepotrzebna, nie lubię
się jej uczyć, bo ciężko wchodzi mi do głowy. no, ale
chciałabym jakieś dobre metody uczenia się, bo jednak ocena z
każdego przedmiotu się dla mnie liczy.
Odpowiadasz użytkownikowi NonStop
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 18 maja 2009, 12:05[#odpowiedz]
0
1.Kupiłam sobie długopis ze ściągą na allegro.pl
2.Można chować w piórniku
3.Jeśli masz komórkę to zapisuj w wersjach roboczych lub w
notatkach
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 19 maja 2009, 21:47[#odpowiedz]
0
1. robiłam zdjęcia, potem udawałam, że piszę smsa.. ' ale
proszę pani ! muszę napisać do mamy ! ' ; )
2. na podeszwie od buta ; D
3. na kolanie, pod spodnica [ nikt nie bedzie kazal podnosic
dziewczynie spodnicy? ]
4. piórnik -> bardzo wygodne ,
ale czasem kaza schowac lub zagladaja
5. po prostu trzymac w lewej rece i sciagac, udajac, ze patrzy
sie na kartke [ reke chowam za
piornikiem]
6. napisac sobie gdzies na gotowej kartce, a potem ja schowac [
ze niby musimy przepisac od nowa, bo chcemy byc estetyczni ]
Ja tam z reguły nie ściągam.
Można powiedzieć że sama jestem żywa ściągą bo zawsze
wszystkim podpowiadam lub zamieniam się pracami i pisze
odpowiedzi.
A z historii mimo że mamy bardzo wymagającego kolesia (8 osób
zagrożonych na 21) ja mam 6
Ps.
Mój kolega wpisuje w zegarku elektronicznym daty.
A drugi wypisuje je na piórniku. Nikt się nie skapnie bo
wszyscy w naszej klasie mają piórniki pokryte podpisami.
przypinasz kartke pinezkąod spodu lawki
i wykrecasz ja zeby zobaczyc a jak acetka przylazi zeby
sprawdczic to wsuwasz swpowrotem
Odpowiadasz użytkownikowi Maajorek
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 06 czerwca 2009, 11:06[#odpowiedz]
1
mój sposób jest ciut skomplikowany i działa tylko wtedy kiedy
nauczyciel pozwala trzymac napój na ławce podczas sprawdzianu.A
więc tak:
1.Odklejasz ulotkę z Coli i skanujesz.
2.Zeskanowaną ulotkę otwierasz na Paintcie.
3.Wymazujesz napisy z ulotki i piszesz ściągę.
4.Zapisujesz podrobioną ulotkę.
5.Wydrukowujesz.
6.Naklejasz na butelkę z Colą.
Teraz wystarczy obrócic sobie Colę podczas sprawdzianu tak,by
widziec ściągę.Ta-dam!
*Możesz napisać na ławce ołówkiem, a potem zmazać po
sprawdzianie
*napisać normalnie na jakiejś małej karteczce i przykleić ją
do wewnętrznej strony bluzki u dołu
*napisać na przegubie i podczas sprawdzianów podciągać rękaw
bluzy żeby widzieć ściągę
*napisać na kartce i włożyć ją do plecaka chociaż to akurat
jest bardziej ryzykowne.
ja po prostu piszę ściągę na karteczce i kładę na
sprawdzian , gdy nauczyciel podchodzi to przykrywam dłonią i
udaję skupienie , a gdy odchodzi...sami wiecie
Odpowiadasz użytkownikowi przeczucie4321
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 08 czerwca 2009, 19:51[#odpowiedz]
0
ja pisałem ściagi do momentu kiedy pewnego razu postanowiłem
się nauczyc do sprawdzianu na tyle mi niezle poszło ze
dostałem 4 a miny ziomów które były w czasie sprawdzianu typu
kdzie by tu luknąć z czego by zpisać były bezcenne wraz ze
swiadomością ze patrze na pytania a tu niezły lol ja to
poprostu wiem od tamtego czasu tak mi sie spodobało to uczucie
ze sie zaczolem uczyć heh...
Najlepiej pisać esy ze koleżankami lub przypnij ją do paska i
zakryj bluską, zawsze możesz powiedzieć że poprawiasz pasek
albo spodnie
Odpowiadasz użytkownikowi TOMASZ31231
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 16 czerwca 2009, 22:06[#odpowiedz]
0
w naszej klasie jest hit:ściągi w identyfikatorach ja tam
zwykle nazwiska piszę.karteczka pomiędzy 1 stroną a planem
lekcji działa świetnie!
albo zamiana kartkami (ja jestem tą piszącą 2 prace jedna na 5
druga zwykle tak na 3)przed sprawdzianami z maty i fizy zawsze
jest kłótnia kto dzisiaj ze mną siedzi.
więc tak:
- między palcami
- za identyfikatorem
- na szaliku - szal musi byc
długi i opadac na kolana, ściage przyczepiasz do szalika, kiedy
czai się niebezpieczeństwo po prostu przewracasz szalik
- na ławce ołówkiem, delikatnie, zeby nie było widać
- pod długą bluzką
- na krześle osoby siedzącej przed Toba
- na opakowaniu chusteczek higienicznych
- na piórniku [miałam piórnik w kształcie buta z wyzszą
cholewka i od strony niewidocznej dla nauczyciela zapisywałam
ściagi, tzn przyklejałam je]
- na korektorze [przykleić taśmą klejacą]
- but... sąsiada - sąsiad zakada nogę na nogę a ty
przyklejasz ściagę do podeszwy jego buta - sprawdza sę ale
tylko na duzych przestrzeniach hehe
tyle polecam szczególnie trik
z szalikiem i korektorem
Odpowiadasz użytkownikowi chuck007
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 12 lipca 2009, 22:15[#odpowiedz]
1
Najdziwniejszą ściągą, bo chodzącą, była nasza pani od
chemii. Na przerwie przed spodziewanym sprawdzianem z kwasów
jeden z kolegów taśmą klejącą przykleił Jej do pleców
kartkę z wypisanymi wszystkimi wzorami. W czasie sprawdzianu
było sporo chichotania, kiedy Pani zaczęła chodzić po klasie
i sprawdzać, czy ktoś czasem nie ściąga... Na przerwie po sprawdzianie ten sam
kolega podszedł i bezszelestnie kartkę odczepił.
Miejsca na ściągi:
- okładka zeszytu z innego przedmiotu. Niby przydałaby się
podkładka pod kartkę ze sprawdzianem, bo się źle pisze.
Pokazujemy nauczycielowi, że zeszyt z innego przedmiotu, więc
nie będzie się ściągać. A na okładce wypisane całe teksty.
Oczywiście, wszystko zależy od nauczyciela.
- wnętrze wiecznego pióra - rozkręcasz, niby sprawdzając czy
masz jeszcze atrament. Jednorazówka, zwinięta w rulonik.
- za kołnierzykiem - niby w wielkim skupieniu przesuwasz ręką
po karku i wyciągasz ściągę. Trzeba uważać, żeby nie
szeleściła.
A sposób na naukę?
Hmm, 5 z historii miałem dzięki.. douczaniu kolegów. Zawsze
było kilka osób, które uczyły się last minute - przed samym
sprawdzianem. I wtedy opowiadało się to i owo, temu i tamtemu.
Przy okazji sam sobie pomagałem. I bardzo pomagało mi wypisanie
wszystkich dat z tematu, nazwisk, najważniejszych pojęć.
Później uzupełniało się to szczegółami, coraz
drobniejszymi.
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 19 lipca 2009, 13:48[#odpowiedz]
0
Ja mam kilka sposobów:
1. (Jeśli jakaś klasa pisała już wcześniej ten sprawdzian, a
pani go sprawdza) Usiąść jak najbliżej biurka pani ( nie za
blisko, bo belferka się skapnie!) I jak podniesie którąś z
kartek to lookać xD (ale najpierw chociaż raz przelecieć
materiał, żeby upewnić się, że się zgadza!)
2. ( U mnie szczególnie na matmie ) Jak piszemy sprawdzian na
kartkach, to babka każe wcześniej przygotować sobie kartki,
żeby było estetycznie. To ja, że niby zapomniałam
przygotować i na drugiej połowie kartki, albo na marginesie mam
wszystko popisane, a jak skończę pisać, to odcinam i wszystko
ładnie, pięknie xD
3. Kupić długopis ze ściągą!
To 2 niezbyt skuteczne, bo w mojej klasie jedna z największych
donosicielek, to pupilek pani, ale warto spróbować...
ja nieraz pisze se jednostronne ściągi i klade na krzesełku
pod nogami i rozsuwam i czytam, pani podchodzi to zasuwam ale gorzej jest gdy każe wstać
wtedy gdy sciąga pod nogami
Na religi to zawsze zaglądam do zeszytu
a w podstawówce na histori to było dopiero. pani se siadała
przy biurku i...zasypiała
Wtedy wszyscy do książek i git. Potem podczas sprawdzania były
prawie wszystkie 5.
u mnie w britamie robimy fotki słówek i reguł a na egzaminie
koma na stół i piątka na koniec.
niestety ja nigdy nie miałem piątki, i trzeba mieć dobry
aparat ,a w budzie pisanie na rękach , czasami zdarzyło sie
coś wyciąć z książki (to na tescie z gegry) Najlepiej gadać
z sąsiadem z ławki