1. jw, 2. Masz pana wychowawcę, czy panią wychowawczynię? Czego uczy? Ma jakiś ,,pseudonim artstyczny"? 3. Gdybyś był/a wychowawcą młodzieży w szkole, jaki stosunek miałbyś/ałabyś do swoich uczniów, wychowanków? ;)
1. uwielbiałam wychowawczynie w gimnazjum, a ta którą mam
teraz grr..
2. wychowawczyni. biologia. pseudonim artystyczny - zazwyczaj
sypiemy na nią jakimiś niecenzuralnymi określeniami bo
strasznie wredna baba z niej. xd
3. myślę, że starałabym się z nimi w pewien sposób
zaprzyjaźnić. mam na myśli to, żeby w jakimś stopniu mieli
do mnie zaufanie. nie pozwoliłabym oczywiście wejść sobie na
głowę, ale trochę luzu nie zaszkodziłoby nikomu. w sumie nie
rozumiem niektórych nauczycieli - tzn. każdy był przecież
kiedyś uczniem i powinien pamiętać co jego denerwowało etc.
no ale najwyraźniej niektórzy mają krótką pamięć.
1. Jest spoko , ale lubi
mówić "żal" , albo jak ktoś się jej pyta "CO?" , a ona
"wiadro!"
2.Pani od geografii . Geografia to masakra , pseudonimu nie ma
3.Chyba wolę o tym nie myśleć
A więc w podstawówce uwielbiałem swoją wychowawczynię i
lubię ją do tej pory, utrzymujemy nawet kontakt. W gimnazjum
nie lubiłem wychowawcy bo udawał macho (uczył WFu) a w liceum
nienawidziłem tego starego pudła ...
Wydaje mi się, że gdybym był wychowawcą to chciałbym
nawiązać relacje hmm partnerskie na zasadzie, że jesteśmy
jedną wielką drużyną, "nie nadwyrężałbym" swojej władzy
jak to niektórzy robią ...
1.Nienawidze to malo powiedziane
z wzajemnoscia
2. Pani mgr od fizyki , ktora kompletnie jej nie umie,po nazwisku
na nia mowia
3.na pewno nie bd nauczycielką
to najgorszy zawod jak dla mnie !
1. nienawidzę, jest wredna i niewierna, nie można na niej
polegać, jakiś problem to do pedagoga itp, a wszystko by
chciała wiedzieć... 2.
uczy matmy 3. nie poje*ało mnie
aby być nauczycielem
ale lubię swojego nauczyciela od sztuki, to niejaki Fifol koleś jest strasznie śmieszny, nie
ogarnia co się dzieje na lekcji ale teraz w 3 gimnazjum można
się z nim dogadać
comandente coś o tym wie
Ja swojej wychowawczyni nie lubię! ! ! ! Zwą ją BUNIA
wiecie czemu ? Taka UUuuuuuu
fałszywa i tyle...
Jak ja bym była wychowawcą...to uczniowie mieli by ze mna
Gitess
na luzie ale i gustownie hahaha
załamka nie lubię swojej
obecnej szkoły, taka na pokaz a poziom? Yyyh coś im sie
pomyliło
1. Tak średnio na jeża. Sympatyczna, ale niesłowna i ma
tendencje do faworyzowania.
2. Pani, uczy biologii, przezwiska nie ma, co najwyżej mówią
jej po imieniu
3. Po pierwsze próbowałabym być sprawiedliwa wobec nich,
dotrzymywać słowa i dążyłabym do tego, żeby klasa była
zgrana No i dawałabym im troche
luzu na godz.wych. żeby jak chcą to mogli się wygadać,
pouczyć się przed klasówka czy coś
W końcu lepiej, żeby robili to na godzinie wychowawczej niż na
innych lekcjach, prawda?
1. kiedyś lubiłam ale teraz nienawidze taka że wszystko na odwal zrobi
i nic ją nie obchodzi
2. Pani , biologii i chemii,
Bananowa/ Oleksa
3. na pewno lepszy od NIEJ
bym była wymagająca ale też ludzka ^^
1. Lubię.
2. Pani wychowawczyni uczy mnie jakże wspaniałego przedmiotu
jakim jest matematyka, ale wogóle jest spoko z nią mieć
lekcje, mimo że się czasem wydrze na nas. Nie ma swojego
"pseudonimu artystycznego"
3. Nie umiem sobie wyobrażić.
1. Nie lubié bo nie mam, ale z podstawówki 1-3 uwielbia£am
swojá wychowawczynié, z 4-8 juz mniej zdecydowanie, z liceum
wychowawczynié z 1 klasy nie nie nie i jeszcze raz nie;
wychowawcéz 2 klasy - lubi£am ale bez przesady, a z klas 3-5
uwielbia£am
2. Mia£am jednego wychowawcé i reszta to kobiety
-nauczanie poczátkowe
-matematyka
-historia
-w-f
jézyk polski
3.trzyma£abym krótko, zeby mi na g£owé nie wlezli, ale
jednoczesnie stara£abym sié trzymac z nimi kontakt i byc zawsze
za nimi w kazdej niemal sprawie.
---> Moja wychowawczynie z podstawowki 1-3 uwielbialam
---> Z klasy 4-6 byla surowa,ale lubilam ja - uczyla matmy
---> W gimnazjum moja wychowawczyni uczyla biologii - fajna
babeczka
---> W LO mialam gosciowe od niemca - taka nijaka babka,nic
ciekawego
A jezeli bylabym wychowawczynia traktowalabym swoich uczniow na
rowni Staralabym sie z nimi
zakumplowac
1. Nie za bardzo ja lubię, bo cały czas nawija o naszych
prawach, że każdy ma własne zdanie, a sama nie daje nam nigdy
dojść do słowa. wszystko, co my mówimy jest złe, a co ona -
dobre.
2. Wychowawczyni, uczy j. polskiego. Pseudonim: Lewa
3. Starałabym się być tą miłą, ale jak co do czego, to tez
straaszną .
lubię swojego wychowawcę xD jest to ON i ma na imię Jacek i
uczy podstaw techniki a najlepsze jest to że jest dyrektorem
szkoły xD i jest strasznie w porządku a gdybym ja był wychowawcą albo
chociażby nauczycielem to chyba bym wszystkich pozabijał xD nie
mam cierpliwości xD
1. czasem tak, czasem nie...... chwilami nie da się wytrzymać,
ale myślę, że można było trafić o wiele gorzej.
2. wychowawca, uczy historii.
3.nigdy nie będę, bo nie mam tyle cierpliwości( ale jeśli
już mam sobie wyobrazić to nie mieliby ze mną łatwo, chociaż
czasem bym odpuściła).
1.bardzo lubię
2.Wychowawczyni/matmy/"Bobek",nawet nie wiem skąd to się
wzięło XD
3.nie chciałabym uczyć w szkole.Raczej byłabym "Tą
wścibską",chciałabym wiedzieć o moich uczniach jak najwiecej