Hej wszystkim!
Zastanawialiście się kiedyś, jakie jest zapotrzebowanie na specjalistyczne usługi z poszczególnych dziedzin medycyny? Chodzi o to, gdzie nasza służba zdrowia ma największe braki (vel najdłuższe kolejki) i co się robi, żeby naprawić tę sytuację...
Bo coś mi się wydaje, że w kwestii kształcenia lekarzy mało kto się przejmuje potrzebami pacjentów :|
Podam w przykład. W prywatnym (chyba) centrum medycznym https/med-lab.com.pl/ można spotkać specjalistów od interny,
laryngologii, neurologii, okulistyki, ortopedii i psychologii. Do
tego badania pracownicze oraz laboratoryjne.
A co z pozostałymi dziedzinami, czyżby na poradnie np.
ginekologiczne nie było zapotrzebowania