To prawda, że nam dopiero wtedy się przydarza coś śmiertelnego, umieramy, gdy nasza dusza jest gotowa do przejścia na drugą stronę? Ciało ani bliżcy nie, ale dusza tak. Bo jak ona nie jest gotowa, to zawsze jakoś utrzymamy się przy życiu ziemskim. Może tego nie czujemy świadomie, ale podświadomie, to jest jakby marzenie duszy, spotkanie się w końcu z Bogiem. Co sądzicie? Może być to prawda? Usłyszałam te słowa wczoraj na pogrzebie ;/ PS. Tylko proszę podejść poważnie do tego tematu, bo w tym nie ma nic zabawnego.....
hmm...może i coś w tym jest, ale mi się wydaje, że jednak
jest inaczej. Że umieramy wtedy, gdy po prostu nadchodzi ten
moment i nie ważne czy jesteśmy na to gotowi czy nie, po prostu
tak ma być. Musimy być przygotowani na to, że możemy umrzeć
nawet za chwilę i dbać o to aby nie stanąć przed Bogiem z
"pustymi rękami" .
Nie do końca się z tym zgadzam... Przecież tak naprawdę nigdy
tak do końca nie będziemy na to gotowi. No bo jak byś na
przykład tłumaczyła śmierć 30-letniego męża i ojca
szczęśliwej rodziny Na pewno
na to nie jest gotowy i jego dusza też. Albo śmierć rocznego
dziecka... Inny przykład to np. wybuch w Czarnobylu... Mi się
wydaje, że to nie nasza dusza ma być gotowa na to, tylko to
Bóg ustala datę i godzinę... Albo po prostu to się staje, gdy
nadejdzie czas... Ach, jest wiele teorii na ten temat i my, jako
zwykli śmiertelnicy, nie poznamy prawdy... niestety...
może nie wierzyć, ale to prawda.... ksiądz / pop[? ten pogrzeb
był u prawosławnych] tak powiedział, jak chcesz nie wierz, ale
ja wiem, że mówię prawdę i że nie splamiłam serca
kłamstwem......
Ja uważam że my sami kierujemy własnym życiem nic nad nami
nie stoi [żadne przeznaczenie/bóstwo ale to mówi ateista
Sami sobie wyznaczamy cele i do nich dążymy a po śmierci jest
to co przed narodzinami...prawdziwy raj...Nicość...nie ma nas
naszych smutków, bólów , zmartwień i strapień...jesteśmy
wolni od wszystkiego w tym i od życia...brzmi strasznie ale dla
nie których osób myślących podobnie jak ja śmierć jest
tylko wybawieniem od wszystkiego...
Odpowiadasz użytkownikowi Taves
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.