Czy uważacie, że problem aborcji jest jedynie winą kobiet? A może tylko w Polsce? Czy powinni w to wtrącać się mężczyźni? A co z postawą Kościoła, religii?
Wg. mnie aborcja to dobre rozwiązanie kiedy dziecko ma być
urodzone po gwałcie, lub kiedy ma urodzić się z poważną
wadą lub chore.. Ale ogolnie aborcja bo "ktoś" nie chce mieć
dziecka to chore
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 01 marca 2009, 15:32[#odpowiedz]
0
Aborcja jest znakomitym rozwiązaniem dla osób, które chcą
uśmiercić niewinne dziecko kiedy go nie chcą z powodu gwałtu
i choroby, lub bez powodu... mniam... ludzie są tacy wspaniali
Aborcja po gwalcie? Ty chyba chory jestes.. Kazde dziecko ma
prawo do zycia nawet dziecko po gwalcie lub chore.. Aborcja nie
powinna byc legalna nigdzie..
Odpowiadasz użytkownikowi emiilci00
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 03 marca 2009, 01:12
-4
Ile ty masz lat, że odpowiadasz na takie pytanie bez odrobiny
zastanowienia . Chyba że ty masz takie dziecko i czujesz się
wspaniale. Moim zdaniem powinniśmy zapytać o to kobiety które
zostały zgwałcone jak one się z tym czują,i matki które
mają chore dzieci,ktore nie mają pieniędzy na rechabilitację
bo niestety nasze państwo jest takie, że na nic nie ma
pieniędzy. I czy ktoś włwśnie te kobiety zapytał czego one
chcą
Aborcja na życzenie bo kobiecie się po prostu nie chce mieć
dziecka to jest coś złego i jestem temu przeciwny Ale w chwili gdy życie kobiety w
ciąży jest zagrożone , płód jest poważnie uszkodzony lub
też dziecko zostało poczęte w wyniku gwałtu to wtedy aborcja
jest wskazana
stop aborcji
ludzie narzekają, że umrze człowiek w wieku 30 lat a ten mały
organizm w łonie matki ile żyje?! i nikogo to nie będzie
obchodzić. kobiety które to robią są za przeproszeniem
popier*olone
jestem przeciw. Po takim czymś to trauma na całe życie :/
Odpowiadasz użytkownikowi Szenioritta
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 02 marca 2009, 18:30[#odpowiedz]
-4
No oczywiście zakażemy aborcji, a później będziemy
znajdować niemowlęta zawinięte w foliowy worek. Okej okej,
można zostawić dziecko w szpitalu, tylko tak się składa, że
niedawno w TV puszczono program o dzieciach pozostawianych w
szpitalach i po samej twarzy można było wnioskować, że
brakuje im miłości oraz opieki. Adopcje stanowią bardzo mały
odsetek. Czy warto było zgotować im taki los? Inną sprawą
jest to, że płód do pewnego momentu ciąży jest integralną
częścią ciała kobiety, bez którego nie może samodzielnie
funkcjonować, a co za tym idzie sama kobieta powinna decydować
w jaki sposób traktować własne ciało. Osobiście jestem za
aborcją do 12 tyg. ciąży, gdyż do tego momentu płód nie ma
wykształconego ośrodkowego układu nerwowego, więc nie odczuwa
bólu.
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 02 marca 2009, 19:10[#odpowiedz]
do mnie za aborcja przemawiaja tylko 2 przypadki:
1. w przypadku gdy ciaza zagraza zyciu matki
2. w przypadku wykrycia u DZIECKA jakiejs ciezkiej nieuleczalnej
choroby, ktora naprawde nieodwracalnie i w duzym stopniu
skrzywilaby mu zycie...
w przypadku gwaltu preferuje inny rodzaj aborcji: wez wziernik i
idz urwij nim glowe i powyrywaj rece i nogi gwalcicielowi a nie
dziecku
DO IDIOTÓW [łopatoligicznie]:
chcielibyscie zeby wam kawał zelastwa łeb urwał tylko dlatego
ze jestescie przypadkiem albo efektem gwaltu
Zgadzam się z killme
Wiadomo trauma, ale czy ty chciałbyś być dzieckiem z gwałtu?
A co niby ma do tego kościół
Księża się nagadają jak nie wiedzą o co kaman
Kościół zawsze ma za dużo do powiedzenia, zwłaszcza w
sprawach, które powinien przemilczeć.
Aborcja?
Tak:
- Dla ofiar gwałtu, zwłaszcza niepełnoletnich.
1. Wyobraźcie sobie nastolatkę, która musi nosić dziecko
swojego oprawcy, urodzić je i wychować, co najczęściej
zmienia jej życie na zawsze. Wszystkie jej plany, marzenia
zostają przekreślone tylko dlatego, że jakiś skur**el chciał
sobie ulżyć. Darzy to dziecko miłością, ale nierzadko
skrzywioną i wymuszoną. Oczywiście nie zawsze tak jest,
itd.
2. A teraz kobieta dorosła, z rodziną, mężem, własnymi
dziećmi. Ona też nie powinna usuwać ciąży? Urodzić dziecko
obcego człowieka, który skrzywił część jej psychiki? A po
urodzeniu co? Oddaje do domu opieki czy wychowuje jak "swoje"?
- W przypadku zagrożenia życia matki. Nie znam się na tym,
ale wydaje mi się, że skoro dziecko jest w stanie, w którym
zagraża życiu matki to nie będzie w stanie samodzielnie i
normalnie żyć. Nierzadko takie dzieci umierają krótko po
narodzinach, tuż po matce, która miała nadzieję.
- W przypadku wykrycia poważnych wad genetycznych dziecka.
Nowoczesna medycyna pozwala przecież na wykrycie takich wad już
we wczesnych fazach rozwoju. Nie wiem, co jest bardziej
humanitarne w takim przypadku: aborcja czy pozwolenie na życie
pełne bólu, cierpienia (nie tylko dziecka, ale i jego
rodziców), ciągłego leczenia i wreszcie śmierci.
Nie:
- Dla osób, które (delikatnie mówiąc) nie zachowały
ostrożności.
- Dla kobiet, które 'nie chcą' mieć dziecka "bo nie" albo "bo
mi popsuje karierę zawodową". Trzeba było o tym myśleć
wcześniej...
- Dla osób, które twierdzą, że nie będą w stanie wychować
dziecka ze względu na sytuację materialną. Też trzeba było
myśleć wcześniej...
ale dziecko gwaltu nie jest tylko dzieckiem gwalciciela, ale tez
zgwalconej. gdyby ktos Ci zgwalcil zone czy dziewczyne to
kazalbys jej sp*erdalac bo nosi w sobie nie Twoje dziecko gdyby taka kobieta miala czyjes
wsparcie zamiast stawac sie ofiara po pierwsze gwalciciela, po
drugie uniesien zas*anej dumy swojego partnera to wychowalaby to
dziecko najlepiej jakby potrafila i z czasem to ze dziecko bylo
efektem gwaltu poszloby w eter i bylo ostrzezeniem na
przyszlosc...
a co do skrzywien psychiki to obawiam sie ze gwałt to pikuś
przy aborcji... po gwalcie sie pozbierasz, jesli masz w kims
oparcie, a aborcja zaostawia niezmazywalny slad na psychice do
konca zycia, do czego dochodzi ryzyko trwalego uposledzenia
seksualnosci, mozliwosc bezplodnosci... kobiety po aborcji czesto
nie potrafia sie po tym pozbierac przez cale zycie. aborcja
potrafi zniszczyc nie tylko to male zabite zycie, ale tez te niby
zywe dookola...
Odpowiadasz użytkownikowi wietzkov
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Szenioritta, 04 marca 2009, 22:29
-3
zgadzam sie w 100 procentach. Sama miałam taką sytuację że
hmm...zostałam skrzywdzona na
szczęście "nic" z tego nie wynikło, ale przez ten miesiac w
mojej głowie kołatały sie takie myśli że ja pier*ole.
Musiałabym żyć z dzickiem tego sku*wysyna?! za nic.
Ja jestem za ! Każdy powinien decydować za siebie! Gdy ktoś
chce usunąć ciąże widocznie ma ku temu powód i nikt nie
powinien takiej osoby od tego odciągać ! Po co kiedyś dziecko
ma cierpieć z powodu, że jest nie kochane, albo nie chciane!
Uważam, że to jest indywidualna sprawa dla każdej kobiety!
najzalosniejsze tlumaczenie pod sloncem typowe dla feministek,
k*rwa i taki babsztyl potem bedzie pi*przyc ze "faceci sa zli i
nie maja uczuc", hahaha to co powiedziec o k*rwach ktore walcza o
bezkarne prawo do zabijania wlasnych dzieci
a jak twierdzisz ze KAZDY powinien decydowac za siebie to
dlaczego matka ma decydowac za dziecko dziecka w łonie spytajcie czy chce
za chwile zostac porozrywane na kawalki zimnym zelastwem
Odpowiadasz użytkownikowi wietzkov
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 03 marca 2009, 14:47
0
Za jakie dziecko? Za płód, który do pewnego momentu, jest
integralną częścią ciała matki. Poza tym jak już mówiłem
- embrion do 12 tygodnia ciąży nie ma wykształconego
centralnego układu nerwowego, a co za tym idzie, nie odczuwa
bólu, więc będzie mu zwisało, czy żelastwo będzie zimne czy
gorące.
Mówiliśmy o przypadkach, w których kobieta zostaje ZGWAŁCONA
a nie "pierd*li się z kim popadnie". To raz. Dwa: wyzwiska nic
nie dadzą, co najwyżej niezbyt dobre zdanie na temat kultury
osobistej.
Żeby daleko nie szukać, dzisiaj w dzienniku mówili o przypadku
gwałcenia 9 (dosłownie: dziewięcio) letniej dziewczynki przez
ojczyma. Ona też miałaby utrzymywać ciążę? Tak, zaszła w
ciążę, ale ją usunięto, bo raz: nie przeżyłaby, dwa:
'dziecko' było zbyt niedorozwinięte fizycznie, żeby mogło
przeżyć.
jak juz chcesz podwazac moje posty to racz je czytac
dokladnie:
"do mnie za aborcja przemawiaja tylko 2 przypadki:
1. w przypadku gdy ciaza zagraza zyciu matki
2. w przypadku wykrycia u DZIECKA jakiejs ciezkiej nieuleczalnej
choroby, ktora naprawde nieodwracalnie i w duzym stopniu
skrzywilaby mu zycie...".
napisales dokladnie to co ja kilka postow wyzej.
a za nadzywczaj kulturalnego nigdy sie nie uwazalem, choc na tym
portalu moja samoocena systematycznie wzrasta
k*rwa minusujcie balwany, minusujcie, ale bede mial z was smiechy
jak w jakims innym temacie zobacze jak wypowiadacie sie na temat
ochrony zycia ludzkiego, jak poszlo pytanie o kare smierci to
wiekszosc [szczegolnie płeć "piękna"] byla na "NIE!", bo
przeciez KAZDY ma prawo do zycia i wielkie aiwai, jak to mozna
ludzi skazywac na smierc. wezcie sie debile zastanowcie co
pie*dolicie bo sie w d*pie przewraca jak to czytam...
Aborcja dla ofiar gwałtu? Akceptując coś takiego akceptujemy
aborcje dla wszystkich! Kto udowodni młodej dziewczynie która
domaga się aborcji, że nie została zgwałcona? Nawet jeśli
"zaszła" z własnej nieprzymuszonej woli, na tylnym siedzeniu
samochodu po dyskotece... Ludzie myślcie trochę.
Odpowiadasz użytkownikowi szymen
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 10 marca 2009, 16:23[#odpowiedz]
1
Zgadzam sie z dwiema osobami powyzej Nic dodac nic ujac
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Szenioritta, 27 marca 2009, 18:08
-2
wiesz...przeszłam coś takiego i nie chciałabym tego
dziecka
najpierw myslimy, nie! nie ta mala glowka, tylko ta duza! Pozniej
robimy!
Nie wiemy jak to sie robi? Poglebiamy wiedze w ksiazkach
internecie o antykoncpecji - to tyczy sie mlodocianych, chociaz
nie tylko
Aborcja tylko w przypadku kiedy dochodzi do zaplodnienia w drodze
gwaltu, lub w przypadku kiedy wiemy wczesniej ze dziecko bedzie
bardzo niepelnosprawne - powtarzam bardzo. Ja mam obustronny
niedosluch i czasem...ciesze sie, ze zyje.
Odpowiadasz użytkownikowi spoxboy
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 11 marca 2009, 14:45[#odpowiedz]
0
wiecie co ? nawet ofiary gwałtu nie powinny stosować aborcji.
ja niestety jestem dzieckiem zgwałconej kobiety, i jakoś dajemy
sobie radę . moja mama chciała dokonać aborcji, ale moja
babcia powiedziała że ma urodzić to dziecko bo przecież
niczym nie zawiniło .
teraz mam 15 lat , i kontakty z matką mam wspaniałe. ojca nawet
nie znam, ale wiem który to . nawet nie chciałabym z nim
kontaktu utrzymywać ..
KAŻDE dziecko ma prawo do życia .
lepiej urodzić dziecko a później je oddać do adopcji, niż
zabijać.
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Szenioritta, 28 marca 2009, 22:41
-2
ale twoja mama za każdym razem jak cię widzi to ma przed oczami
tamtą sytuację...
Odpowiadasz użytkownikowi Szenioritta
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): wietzkov, 10 kwietnia 2009, 00:58
1
a co Ty maly 14-letni punku mozesz wiedziec o tym co ma przed
oczami jej matka shit, shit,
shit, powystrzelac
Bardzo słuszna wypowiedz, gość 11.03.09. Niezależnie czy
płód ma tydzień, 10 czy 12 tygodni a może 7 miesięcy - TO
JUŻ JEST ŻYCIE i CZŁOWIEK! Dlaczego jego zabijać i to w tak
okrutny sposób tylko z tego powodu, że skrzywdzona została
jego matka? Albo tylko dlatego, że jego że jego życie nie
będzie łatwe? Dlaczego nie dać mu szansy na własne decyzje,
na dorosłość. Pomimo wulgaryzmów kolegi wietzkov'a w pewnym
sensie zgadzam się z jego słowami. Dlaczego matka miałaby
znienawidzić własne dziecko tylko dlatego, ze jest efektem jej
krzywdy? A może jej głupoty? To niedorzeczne. W ogóle uważam,
że aborcja jest zbrodnią pod każdym względem. Tylko ludzie
wymyślili sobie subtelne usprawiedliwienie. Ponadto myślę, że
nie wolno usuwać ciąży nawet gdy zagrożone jest życie matki
- bo czy zabija sie człowieka tylko dlatego, ze kiedyś
MÓGŁBY zrobić nam krzywdę
co innego, gdy w jednej chwili trzeba było podjąć
decyzję-wybór: życie matki czy życie dziecka, wtedy decyzje
podejmują osoby, których to dotyczy. Ale aborcji nie nie
nie!
A co do koleżanki Szenioritty, to może by sie zdecydowała, po
której stronie stoi, bo najpierw pisze, ze to trauma na całe
życie usunąć a potem że by nie chciała żyć z takim
dzieckiem.
Mam nadzieję, ze nie będę musiała dokonywac takiego wyboru.
Lepiej unikać niepewnych i ryzykownych sytuacji. Trudno ocenic,
jakby się człowiek zachował gdyby, skoro nie był nigdy w
takiej sytuacji. Ale myślę, że zrobiłabym wszystko, żeby
moje dziecko urodziło się w jaknajlepszym zdrowiu (o ileby to
ode mnie zależało) i miało z mojej strony wszystko, czego by
tylko potrzebowało. I nigdy nie brakowałoby mu z mojej strony
miłości.
i co teraz ku*wa powiecie skonczone balwany czytajcie posta powyzej, moze takim
ludziom powiedzcie wprost ze powinno sie ich zabijac przed
narodzeniem glupio sie
zrobilo czy nawet na tyle
czucia nie macie
Kiedyś za takimi rozwiązaniami byłam bardzo za. Wszystko
wydawało mi się takie łatwe... Po prostu: jest dziecko i zaraz
go może nie być - ot tak na życzenie przyszłej niedoszłej
mamulki. Na szczęście moje poglądy diametralnie się
zmieniły, wstyd się przyznać (a może i nie) - po obejrzeniu
filmiku na YouTube. Teraz wiem, że na pewno nie zrobiłabym
czegoś takiego, bo to jest najzwyczajniejsze w świecie
MORDERSTWO! Chociaż nie... morderstwo nie jest zwyczajne Skoro ja dostałam szansę, żeby
żyć, czemu mam takową szansę odbierać tak małej i
bezbronnej istotce.
P.s. Oglądaliście może ostatnio "Rozmowy w toku - usunęłam
swoją ciążę 9 razy" ?! - Wstrząsające!
Sądzę że aborcja to nie tylko wina kobiet. Przecież ojcowie
tych dzieci mają także jakieś prawo do tych dzieci, powinni
odciągać dziewczyny od takich pomysłów.. Także niekiedy
rodzina namawia na aborcje.. Grr, morderstwo.. Aborcja jest
nielegalna i dobrze.. A o tych ":rozmowach w toku" też
słyszałam./. Boziu Ci ludzie są chorzy Niektórzy usuwają ciąże a Ci co
naprawdę chcą mieć to czasami nie mogą.. Te życie jest takie
poje****
aborcja to to samo co zabojstwo
bo odbierasz zycie drugiemu czlowiekowi
lepiej urodzic i oddac dziecko do jakiejs dobrej rodziny (jak juz
nie chce sie miec tego dziecka) ale aborcja to nie jest dobre
wyjscie....
Teoretycznie płód do pewnego momentu nie wykształcił ośrodka
nerwowego czyli nie czuje i nie myśli więc zwisa mu czy żyje
czy nie bo sam o tym jeszcze nie wie.
W praktyce jakbym był dziewczyną to nigdy bym tego nie zrobił
bo zniszczyła by mnie moje sumienie i nie umiał bym tak dalej
żyć a co do wszystkich co mówią na tak to się zastanówcie
bo w innych tematach życie jest święte przynajmniej dla
niektórych
A jak byś był ojcem tego dziecka? Jakby ci się żyło ze
świadomością, że twoja dziewczyna usunęła ciążę? Nie
spychajmy tego problemu tylko na kobiety, bo dotyczy on obu płci
ewidentnie.
Odpowiadasz użytkownikowi natthalcia
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 25 marca 2009, 17:08[#odpowiedz]
-1
aborcja nie jest problemem tylko kobiet,ale zwykle teoretycznie
nie jest, ponieważ często kobieta chce usunąć ciążę, bo we
że sama nie poradzi sobie z wychowaniem dziecka, a facet ją
zostawił. uważam, że w Polsce jak i na całym świecie aborcja
powinna być legalna. a jeśli chodzi o kościół to
zdecydowanie nie powinien się w to wtrącać, bo księża i
siostry zakonne żyją w celibacie, nie mają żon/mężów ani
dzieci. aborcja ich nie dotyczy, nie jest ich problemem więc nie
powinni mówić ludziom (np. w kościele) że aborcja jest zła,
lub na przykład, że antykoncepcja lub zapłodnienie in-vitro
są złe. oczywiście zgadzam się z poglądem, że życie jest
święte, (tak więc nie popieram kary śmierci) ale płód to
nie człowiek.
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 25 marca 2009, 17:15[#odpowiedz]
-3
ale aborcja to NIE jest zabijanie dzieci, ale płodu. płodu,
który nie czuje, nie myśli itd.
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 25 marca 2009, 17:22[#odpowiedz]
1
czy ktoś zauważył, że tu ciągle pojawia się słowo:
"kobieta"?
"kobieta nie chce mieć dziecka" "kobieta dokona aborcji" a
dlaczego wini się tylko kobiety? przecież mężczyźni też są
za to odpowiedzialni, mężczyźni też namawiają kobiety do
aborcji. jeśli mężczyzna nie chce mieć dziecka to po prostu
zostawia kobietę w ciąży i może czasami płaci alimenty, a
kobieta ma dużo ciężej, bo ona będzie musiała się tym
dzieckiem zajmować, wychowywać je, karmić, płacić i o nie
martwić, a jak usunie to mężczyźni się wku*wiają
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 25 marca 2009, 17:31[#odpowiedz]
-2
a dlaczego nie usuwać płodu z wadą genetyczną? którego
życie nie będzie życiem tylko egzystowaniem (jak roślina).
uważacie, że tak jest lepiej? żeby to "życie" było byle
jakie, ale było "życiem"? a czy Wy chcieli byście tak żyć?
np. jedząc przez rurkę, bez nogi i ręki nie kumając niczego
co dzieje się wokół Was