Na pewno uwarunkowalam sie na bol... To wszystko siedzi w
psychice i jezeli czlowiek sobie wmowi,ze NIE BOLI,to nie
zaboli... zreszta to wszystko zalezy od charakteru danej osoby...
Podobniej ka inni napisali, uwarunkowanie na bol... przeciez
podczas bijatyki nie powiem: "czekaj, ałaa, chwilka, poplacze
sobie i zaraz znowu bedziemy sie bic.." albo podczas meczu..
czasem ktos na prawde mocno zfauluje i boli, ale po chwili jest
swiadomosc, ze trzeba grac dalej i strzelic jeszcze z jednego
gola ciekawe pytanie