Mam koleżankę, która tańczy i wgl. i się jej trochę przytyło, ale nie znacznie !
I trenerka jej powiedziała, że musi schudnąć... i matka też jej mówiła, że musi schudnąć no i zaczęła się tak cudnie odchudzać, że nic nie je... matka to za uwarzyła, więc zaczęła ją okłamywać, że je... już nie raz mdlała... wiadomo czym to się może skończyć...
I teraz mam dylemat, jak jej to wytłumaczyć ?
Ona to wszystko traktuje, jak - tak tak produkuj się produkuj... ja i tak wiem swoje...
POMOCY !
Coś mi tu nie gra
koleżanka się odchudza i z tego powodu nieraz mdlała i piszesz
że nic nie je a Tobie odpowiada nie produkuj się, niemożliwe
by nastolatka nie powiązała tych omdleń z odchudzaniem i nie
wiedziała z czym się to wiąże. jaki z tego morał
Albo zaszalałeś pisząc to pytanie i trochę koloryzujesz albo
koleżanka nie ma rozumu (delikatnie rzecz ujmując) jeżeli
opcja druga nie pomożesz jej i uważaj bo głupota jest
zarażliwa"P
matke i trenerke po pyskach wystrzelac. jak durne babsztyle chca
na sile dzieciaka odchudzac. jezeli nie jest otyla a uprawia
sport to sie i waga wyrowna.
moze z ta debilasta matka pogadac? jesli do dziewczyny nie da sie
przemowic.
Odpowiadasz użytkownikowi gentelmanpaul
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Depeszka, 29 września 2009, 19:16
0
I tu podpiszę się pod gentelmenpaulem. Czytałam wiele
książek na ten temat. Tacy ludzie mogą absolutnie zniszczyć
dziewczynę. Pewnie mamuśka ma chore ambicje i sama zmusiła
córkę do tańca. Dobrze, że ja nie mam takiej starej Albo jeszcze inaczej: córka sama
chciała, a mamuśka zaleciła jej diety odchudzające. A
dziewczynie nie da się nalać oleju do głowy. Prawdopodobnie
popadnie w anoreksje. Tylko nielicznym jednak pomaga jakikolwiek
psychiatra. A skoro do niej to nie trafia, to nie masz się co
Kuba pocić, sama obudzi się z ręką w nocniku. Life is brutal
and full of zasadzkas
nakłoń koleżankę do rozmowy z psychologiem , jak się nie
uda, możesz go nawet sam poprosic o radę
życzę powodzenia
a no i jeszcze możesz się swoich rodziców bądż dziadków
spytać, może oni pogadają z jej mamą...
Napuść jakiegoś starego znajomego na nią, z którym się
dawno nie widziała, żeby powiedział: "matko, jak ty
wychudłaś!". Może dziewczyna przestanie się katować, bo
stwierdzi, że osiągnęła swój cel
Widocznie dziewczyna ma inne priorytety w zyciu. chce tańczyć,
a jak każdy jej wmawia, że jest za gruba i żeby dalej
uprawiać taniec musi schudnąc to robi wszystko, żeby starcić
na wadze. Taniec jest dla niej bardzo ważny. A co za tym idzie
trenerka jest dla niej "bogiem', a matka, to matka-wiadomo.
(Lekka dygresja: zachowanie jej matki jest dla mnie chore.
widocznie próbuje przelać swoje niespełnione za młodu ambicje
na córkę).
Sama sobie z tym nie poradzi, Ty też niewiele wskórasz.
Najwięcej dałaby moim zdaniem gdyby któraś z tych dwóch
"pań" wróciła jej rozum do głowy. Możesz spróbować
wpłynąć na jej matkę. Przedstawić jak sprawa wygląda i co
się dzieje z jej córką. Jeśli jest w niej choć krztyna
rodzicielskiego instynktu to powinna zareagować właściwie.
sonic przygłupie, jak nie masz nic do powiedzenia, to spier.....
to może zamiast tancerki teraz będzie bawić się w modelkę i
stanie się anorektyczką
ale to nie jej wina, tylko tej instruktorki i jej mamy, które
jej siadły na psychikę i ta dostała kompleksów...
wedle mnie to odchudzanie to nie polega na samym unikaniu
jedzenia.. powinno się ćwiczyć i jeść warzywa,owoce.. nie
wiem może spróbuj z nią porozmawiać
Odchudzanie nie musi wyglądać tak jak przykład Twojej
koleżanki. Dieta musi być bogata w witaminy, czyli musimy
jeść dużo owoców. Dodatkowo jakiś suplement poprawi
sprawę. http://weight-loss.pl/weight-loss-about.php
Zgadzam się wszystko jest dla ludzi, odchudzanie również ale z
rozsądkiem. Głodówka na pewno nie pomoże a może tylko
zaszkodzić. W te różne tabletki też bym raczej nie wierzyła.
Najważniejsza jest odpowiednia dieta i dużo ruchu. Można też
zapisać się do społeczności osób, dbających o zdrowie http://www.fit.eftera.pl/wygodne-odchudzanie.html
. Dzięki temu można czerpać wiele korzyści, chociażby w
postaci dostępu do kursu internetowego "szczęśliwa i
szczupła" . Więcej można sobie doczytać na stronie.
Każdy może schudnąć jak chce...osobiście miałam ogromny
problem z nadwaga bo zawsze kiedy brałam sie za jakas diete to
nie widziałam efektów i mnie to denerwowało od razu. Musiałam
zobaczyc efekty szybko tu i teraz... Teraz z doświadczenia moge
juz powiedzieć, że konieczna jest zmiana swoich nawyków,np.
jeść częściej, ale w mniejszych porcjach, ograniczyć
słodycze, a zastąpić je warzywami, nie jeść późnych
kolacji, więcej ruchu, aktywności fizycznej itd. Dodatkowo
polecam Wam zainteresować się Biphasic Slim, dzieki któremu
stracicie szynko na wadze. W raz z dietą i nawet małą
ilością ruchu efekty przychodzą szybko i są bardzo fajne. Nie
czuję potrzeby podjadania, nie myślę o jedzeniu a energii jest
wcale nie mniej. Jeśli masz jakiekolwiek pytania czy
chciałabyś dowiedzieć się czegoś więcej to pisz czy
dzwońcie do Zuzii - 881 354 456 . Z mojej strony szczerze
polecam. Powodzenia.
Odpowiadasz użytkownikowi anitka87
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.