Wiem, że było już dużo pytań o znaczenie snu, ale mnie ten sen już wnerwia i nigdzie nie mogę znaleźć znaczenia. Więc kiedyś, jak byłam mała śniło mi się, że jestem w przedszkolu, nagle wszyscy znikają, kiedy ich szukam wokół robi się czarno, tylko w jednym kawałku pomieszczenia pada światło, jakby z jakiegoś reflektora i stoi tam jakiś facet w garniturze. Rozmawiam z nim, a on mi tłumaczy gdzie wszyscy są i mi mówi co mam robić i znika. Od tamtej pory b. często w snach pojawia się on, tyle, że ja już z nim rozmawiam świadomie, np. pytam się go dlaczego ciągle się pojawia, mówię mu żeby się odczepił itp; Wczoraj śniło mi się, że idę przez miasto i nie mogę trafić do domu, patrze a ten gościu stoi w tłumie przechodniów, i wskazuje drogę, ja tam idę, i widzę mój dom. To jest dziwne. pomóżcie.
to tak jakby wśród niby "przyjaciół" jest osoba, która chce
jakoś ci pomóc albo jest godna zaufania? niektóre sny trzeba
odczytywa na opak, niektóre dosłownie..... tutaj nie wiem
jak.....
Hehe akurat jeśli ten gość w
gajerku pojawia się często i Ty z nim rozmawiasz świadomie to
albo Ty medium jesteś albo nawiedzona jest jeszcze jedna opcja
najbardziej prawdopodobna, mam napisać
Odpowiadasz użytkownikowi muminek1177
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 18 grudnia 2009, 22:40