Pytanie zadał(a) DzinaEtol, 17 kwietnia 2010, 10:08
Chłopak ten ciągle sie na mnie patrzy gdy ja tego nie widze( w jego świadomosci tylko;D)
a często się patrzy gdy na przyklad sie mijamy.
Nic więcej nie robi, tylko sie patrzy
Czy on cos do mnie czuje?
Dlaczego nie podejdzie, skoro ma 18 lat a ja 17? przeciez nie jestesmy dziecmi
Często sie tez do siebie uśmiechamy
Chce go poznac i wydaje mi sie ze on mnie tez, tylko nie wiem jak, wstydze sie o tak do niego podejsc i zagadac. Ciągle widzimy sie jak jestesmy w grupie ze znajomymi. Czasami widze jak przechodzi sam. ostatnio stanal przed lazienką i czekal bo wiedzial ze poszlam tam z kolezanką, ale gdy wyszlam go juz nie bylo.
Jak sama piszesz, dziećmi już nie jesteście. Sama chcesz Go
poznać i masz pewność, że on Ciebie też.
No tak. Wynika, że on jest nieśmiały... Jak będzie taka
okazja, że powiedzmy - będzie stał sam i się na Ciebie
patrzył - podejdź, powiedz Cześć i jak leci... i rozmowa sama
ruszy... Dla nieśmiałych do których i ja należę głupie się
wydaje takie gadanie: co tam, jak tam, ile masz dzisiaj lekcji,
jakie masz plany po szkole, co planujesz na weekend, masz
rodzeństwo... jak dzisiaj twój humor bo mój>>> () Nom ale na początek tak o Działa
Jeżeli Tobie zależy to tez nie ma co za długo czekać, albo
czekać na Jego krok... Szkoda czasu a potem żal.
Ja też przestałam czekać... sama zaczęłam działać...
czasem bywa śmiesznie i głupkowato się czuję ale to na mój
plus. potem się to wspólnie
wspomina jak to się poznaliśmy i co kto powiedział
A więc do roboty
Powodzenia
Pozdr
Nie wiem czy się jemu podobasz, nikt nie wie poza nim.
Ja nigdy nie miałam oporów w rozmowach z chłopakami itd. nie
wstydziłam się zagadać, więc nie wiem, teksty co napisała
Ritta może podziałają...
Spróbuj dowiedzieć się czegoś o nim, wtopić w jego
towarzystwo..spędzać czas w tych miejscach co on..
czemu nie podejdziesz sama w
końcu Tobie (też ?) zależy na tej znajomości. Jeśli pierwsza
nawiążesz kontakt będziesz mogła rozszyfrować jego zamiary.
Może masz rację, a może to tylko Twoja wybujała wyobraźnia i
nic tak naprawdę niezwykłego się nie dzieje. A jeśli akurat
druga opcja okaże się prawdziwa to będziesz tak czekać i
czekać na jego pierwszy krok i nigdy się nie doczekasz....
może więc warto wziąć sprawę w swoje ręce ?
zostaw go w spokoju to napewno jakis niewydarzony dzieciol. jesli
sie boi podejsc do ciebie i porozmawiac to co...bedziesz go na
sile ciagnac? olej palanta. to pewnie glupi wiesniak.
hmm mi się wydaje że podobasz mu się jeśli chłopak często
się na ciebie patrzy to znam że coś do ciebie czuje ale wydaje
mi się że po prostu jest nieśmiały
też miałam takie sytuacje ale prędzej czy później chłopak
zdobywał mój numer no nie wiem moze w Twoim przypadku też tak
będzie,, ale z drugiej strony Ty tez mogłabyś wziąć prawy w
swoje ręcę, moze on jest nieśmiały czy coś.?
to z łazienką to chyba Twój wymysł... skoro tam był to może
na kogoś czekał ?
a to że sie śmieje, to nie zawsze oznacza miłość...
co możesz zrobić? nic tak właściwie, czekać.
Na mnie tez się patrzy ciągle taki chłopak z tym że on
mieszka na moim osiedlu i szczerze go nie znoszę,sam jego
wzrok,zachowanie i ta pewność siebie mnie irytuje.ale na twoim
miejscu podeszłabym do tego chłopaka i zagadała,chyba nic nie
stracisz...
Odpowiadasz użytkownikowi shady10
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.