Pytanie zadał(a) juliadupa, 08 września 2010, 19:41
Rozmawiałam z nim i koleżanką kilka miesięcy temu. Był miły.Niedawno na podwórku powiedział moje nazwisko i śledził mnie i koleżankę. Zauważyłam to, zmieniłam kierunek i uśmiechnęliśmy się do siebie.Teraz chodzimy razem do szkoły. Jak mnie widzi (albo ją, albo nas), to patrzy w ziemie chowając twarz, albo zaczyna zwiewac. Dzisiaj przechodziłyśmy koło niego, a on zbiegł po schodach i tego typu zachowania się często zdarzają.Pokazywał na nas palcem, jego koledzy coś gadali patrząc na nas. Nie rozumiem jego zachowania. Jedyny pomysł jaki mam to że myśli że któraś z nas się w nim zabujała i nie chce żebyśmy go zagadały. Ale nie zrobiłam nic, co by na to wskazywało bo nic do niego nie czuję. Poza tym że go lubię i chce wiedziec o co mu chodzi. Myślę, że zapytanie wprost nie wyszłoby najlepiej i niczego bym się w ten sposób nie dowiedziała. Co o tym myślicie?
Właśnie o to chodzi, abyście z nim porozmawiały, a najlepiej
Ty sama, bo jak będziecie we dwie go wypytywać, to może
poczuć się osaczony
I wyjaśnijcie nieporozumienie.
Powodzenia
Hmm, mi to wygląda na to, że nie chce się z wami zadawać albo
się was wstydzi. Ma takie prawo.
Ale oczywiście jeszcze pozwolę tu sobie strzelić standardową
gadkę - Pogadajcie, to wszystko się wyjaśni