Witaj nieznajomy!

Zaloguj się lub załóż darmowe konto

10
malinowa
ukrywanie choroby...
Pytanie zadał(a) malinowa, 24 lipca 2011, 15:09
Czytałam ostatnio książkę, Katarzyny Grocholi "osobowość ćmy" i natchnęła mnie ona do zadania pytania ;) Jedna z głównych bohaterów książki chorowała na raka nerki, nie powiedziała tego żednegu z przyjacioł, nie chciała ich litości..Stała się agresywna... Zaczęłam się zastanawiać czy zawsze możemy być pewni, że podzielenie się takimi wieściamy z przyjaciółmi prowadzi do ich litości ? To, że ktoś choruje nie oznacza, że jest kruchy jak porcelana ... Jak w takiej sytuacji się zachować ? co powiedzieć ? "przykro mi" , "nie martw się, wszystko będzie dobrze' , "spokojnie będziemy przy Tobie, będziemy Cię wspierać " ???

[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]

Odpowiedzi (10)

Odpowiedział(a): alice17, 24 lipca 2011, 17:05 [#odpowiedz]
0
alice17
Ja bym nie powiedziała że wszystko będzie dobrze wiedząc, że jest odwrotnie. Wyznaję zasadę lepsza jest najgorsza prawda niż kłamstwo i tego się trzymam

Odpowiedział(a): proszek, 24 lipca 2011, 18:13 [#odpowiedz]
0
proszek
Czasami nie trzeba nic mówić tylko po prostu wciąż BYĆ.

Odpowiedział(a): maria666avaria, 24 lipca 2011, 21:17
0
maria666avaria
Dokładnie...

Odpowiedział(a): czyczek, 25 lipca 2011, 13:03
0
czyczek
O taak...

Odpowiedział(a): DamaKier, 26 lipca 2011, 10:29 [#odpowiedz]
0
DamaKier
Miałam kolegę, który był chory na raka i starał się to ukrywać, bo właśnie też martwił się o to, że ktoś będzie przy nim z litości. W szkole wiedzieli o tym ci którzy mieli z nim dłuższy kontakt, był chory przez 7 lat więc w jego przypadku nie dało się tak bardzo tego ukryć. Ale raczej nie był przez to agresywny, starał się każdy dzień traktować jak byłby to ten jego ostatni, był bardzo dojrzały jak na swój wiek, ale niestety niecały miesiąc temu odszedł [*] po nieudanym przeszczepie.

Odpowiedział(a): malinowa, 26 lipca 2011, 12:26
-1
malinowa
przykro mi
[*]

Odpowiedział(a): Karmelek, 26 lipca 2011, 23:14
-1
Karmelek
Widzę, że znałaś Łukaszka...

Odpowiedział(a): DamaKier, 27 lipca 2011, 16:26
-1
DamaKier
Mówisz o Łukaszu C.? Też go znałaś?

Odpowiedział(a): Karmelek, 27 lipca 2011, 17:01
-1
Karmelek
Bardzo dobrze go znałam...

Odpowiedział(a): DamaKier, 27 lipca 2011, 22:45
-1
DamaKier
Ja chodziłam z Nim do klasy. W ogóle wiem, że miał tu swoje konto, ale nie wiem jakie i chyba nie chcę wiedzieć... Brakuje mi Go teraz, a co mówić we wrześniu...

Odpowiedział(a): daNoitte, 26 lipca 2011, 22:51 [#odpowiedz]
2
daNoitte
Bez takich "[*]" świeczek, trochę szacunku dla człowieka. Jeśli chcecie - zapalcie znicz na cmentarzu pod krzyżem.

Ok, wszystko zależy od tego, w co dana osoba wierzy. Jak nie wierzy, to raczej jest pełna właśnie agresji. Też czułbym się sfrustrowany mając świadomość, że to koniec. Faktem jest, że osobie wierzącej przychodzą takie rzeczy łatwiej...
I nie wiem, dlaczego miałaby taka choroba wywoływać litość. Bardziej współczucie, zwykłe ludzkie współodczuwanie. Litować możemy się nad kimś, kto niespełna rozumu odwala różne rzeczy, ale gdy ktoś umiera fizycznie a nie psychicznie... No, to się tez zgodzę z Proszkiem. Aczkolwiek ja i tak mówiłbym tej osobie względem siebie - czyli o Bogu, Miłosierdziu i nadziei, która trwa do ostatniej sekundy naszego życia.

Dodaj odpowiedź

Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.

wyszukiwarka   
podobne pytania   
18
17
1
23
11
1
16
12
3
18
4
21
2
9
7

popularne słowa kluczowe   
kategorie   
Biznes (756)Dom (1023)
Edukacja i szkoła (794)Erotyka i seks (324)
Film (3617)Gry (494)
Hobby (447)Inne (4930)
Komputery i Internet (1040)Kulinaria (238)
Kultura (195)Ludzie (1645)
Miłość i relacje (1291)Moda (375)
Motoryzacja (287)Muzyka i taniec (836)
Podróże (278)Polityka (118)
Praca (445)Prezenty (178)
Rozrywka (476)Sport (313)
Sztuka (65)Taniec (29)
Uroda i styl (696)Zdrowie (833)
Zwierzęta (245)
Pytania: 18035, Odpowiedzi: 327616