Witaj nieznajomy!

Zaloguj się lub załóż darmowe konto

19
listless
Równouprawnienie, a kultura.
Pytanie zadał(a) listless, 14 listopada 2009, 22:19
Pytanie jest bardziej skierowane do Panów. Jednak liczę na odpowiedzi także ze strony Pań. Jak zdążyłam zauważyć w dzisiejszych czasach kulturalne zachowanie to niestety pojęcie względne, a na dodatek bardzo rzadki objaw, określany nawet mianem staromodności – jak dowiedziałam się ostatnio. Nie mam zamiaru poruszać ogólnej kwestii związanej w kulturą. Chce was zapytać czy w dobie kobiecej walki o równouprawnienie jest miejsce na uprzejmość i kulturę, jak na przykład przepuszczenie kobiety w drzwiach. Czy jesteście zdania, że „skoro chcą równouprawnienia to będą je miały po całości i jeżeli chcą być traktowane na równi to powinny zapomnieć o wszelakich przywilejach ze strony mężczyzn”. Czy wręcz przeciwnie; wychodzicie z założenia, że równouprawnienie nie ma tu nic do rzeczy. ? Nie natknęłam się na tego tylu pytanie więc mam nadziej że nie powielam niczyjego ; d

[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]

Odpowiedzi (19)

Odpowiedział(a): roy3000, 14 listopada 2009, 22:41 [#odpowiedz]
3
roy3000
to co opisujesz to po prostu dobre zachowanie, po dżentelmeńsku i to nie koliduje z równouprawnieniem, a z tym równouprawnieniem no cóż pfff czasami wydaje mi się że kobiety to wykorzystują jak widzą w tym jakąś korzyść, bo jak nie to powracają do pozycji sierotki Marysi.

Odpowiedział(a): muminek1177, 14 listopada 2009, 22:52 [#odpowiedz]
0
muminek1177
Słuszna uwaga, równouprawnienie ale nie we wszystkich przypadkach a tylko tak jak wygodniej, a uprzejmość jak to napisałaś owszem ale nie znoszę chamstwa i jak ktoś mnie czymś zrazi do siebie to już nie jest tak kolorowo

Odpowiedział(a): gentelmanpaul, 14 listopada 2009, 23:05 [#odpowiedz]
1
gentelmanpaul
moim zdaniem sa to wartosci wyniesione z domu gdzie rodzice sie kochaja i szanuja. dla mnie jest po prostu niewyobrazalne nieustapienie miejsca w autobusie kobiecie w ciazy czy starszej pani. nawet jesli sam padam na ryj. nie przepuscic kobiety w drzwiach to po prostu chamstwo. podobnie jest niewyobrazalne rozmawiac z kobieta siedzac gdy ona stoi. nawet jesli jest moja podwladna. no i setki innych przykladow.
tego ucza rodzice. a facet ktory nie robi wlasnie tak jest po prostu zwyklym chamem.
ktora kobieta dozy do rownouprawnienia? chyba wariatka otoczona samymi burakami. bo i po co? rezygnowac z przywilejow ktore jes sie naleza. a jak chce "rownouprawnienia" czyli robienia z siebie na sile faceta to lezy i niech sie nie dziwi ze jest tylko i wylacznie objektem pozadania. a nie prawdziwa kobieta.

Odpowiedział(a): SweetDrama, 14 listopada 2009, 23:16
0
SweetDrama
zgadzam się z Paulem

Odpowiedział(a): killme, 14 listopada 2009, 23:24 [#odpowiedz]
0
killme
ja pierwsze słyszę żeby bycie kulturalnym było staromodne ;|
jeśli chcą równouprawnienia to niech je mają ale kultura osobista powinna dalej obowiązywać! kobiety trzeba szanować i dbać o nie czyli np. przepuszczać kobiety w drzwiach itp. i tu o inną kwestię równouprawnienia chodzi..

Odpowiedział(a): listless, 15 listopada 2009, 12:01
0
listless
wierz mi, że zdarzają się tacy, którzy uważają, że np. przepuszczanie kobiet w drzwiach to przesada bo oni nie żyją w XVIII wieku.

Odpowiedział(a): muminek1177, 15 listopada 2009, 12:14
0
muminek1177
A Ty Karolino wierz mi że ,,Prawdziwych kobiet"jest naprawdę niewiele

Odpowiedział(a): listless, 15 listopada 2009, 12:51
0
listless
no tu jestem skłonna przyznać ci racje Grzegorzu vel. Muminku

Odpowiedział(a): muminek1177, 14 listopada 2009, 23:26 [#odpowiedz]
0
muminek1177
A ja się nie zgadzam, te wartości wcale nie są wyniesione z domu gdzie rodzice się kochają i szanują bo gdyby tak było ja siedziałbym w więzieniu i nie miałbym czasu tutaj pisać
Ostatnio stoję w urzędzie w długiej kolejce za mną jest kilka osób przychodzi 20paroletnia dziewczyna chwile stoi w kolejce w końcu bez słowa mija kolejke wchodzi załatwia swoją sprawe a wychodząc szczerzy do nas zęby i co to nie jest chamstwo i ja mam takiej krowie miejsca ustąpić w autobuie a o takiego......jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie

Odpowiedział(a): kurekq, 15 listopada 2009, 00:50 [#odpowiedz]
0
kurekq
Dobre pytanie i ciekawe odpowiedzi. Nic tutaj nie koliduje, przepuszczanie kobiet i równouprawnienie. Zresztą walka o równouprawnienie to tmoim zdaniem głupota, teraz jest w pełni równouprawnienie, a to że niektóre kobiety zarabiają mniej na tym samym stanowisku od mężczyzny, to wynika z tego, że to stanowisko gorzej wykonują (przecież właściciel firmy zapłaciłby więcej, gdyby wiedział, że kobieta zrobi to lepiej, nie jest głupi, nie dopłaca bez powodu do mężczyzn).

Odpowiedział(a): listless, 15 listopada 2009, 01:18 [#odpowiedz]
0
listless
sama jestem zdania, że walka o równouprawnienie to jakaś głupota. i byłam bardzo ciekawa jak wy się na to zapatrujecie. może pytanie nie do końca dobrze sformułowałam, ale dowiedziałam się tego czego chciałam

Odpowiedział(a): sakurcia, 15 listopada 2009, 08:39 [#odpowiedz]
0
sakurcia
jedno nie musi się łączyć z drugim.....

Odpowiedział(a): AnAlien, 15 listopada 2009, 09:28 [#odpowiedz]
0
AnAlien
Zależy co kto rozumie pod pojęciem "równouprawnienie", bo dla mnie nie jest to traktowanie kobiety w sferze kulturowej tak samo, ale w gospodarczej, politycznej, społecznej itp. Chodzi głównie o to, aby nie były traktowane jak obywatel mający w jakimkolwiek stopniu mniejsze prawa np do wykonywania jakiegoś zawodu od mężczyzny. (Chociaż dla mnie osobiście kobieta- górnik, to przesada)

Odpowiedział(a): Depeszka, 15 listopada 2009, 12:35 [#odpowiedz]
0
Depeszka
A ja wiem o co chodzi z owym "staroświeckim" zachowaniem. Jeszcze jakieś 25 lat temu to było nie do pomyślenia, by facet nie przepuścił kobiety w drzwiach, nie wstał, kiedy ona wchodziła do biura na przykład, nie wstał, kiedy ona stała przy stole, a także to było rzeczą niewyobrażalną, by to kobieta musiała zabiegać o faceta (o zgrozo, co się porobiło ze światem...). Teraz szacunek do kobiet został zatracony. Możliwe też dlatego, że teraz niektóre kobiety nie mają same do siebie szacunku...ale jednak nie wszystkie Na szczęście znam trochę dobrze wychowanych facetów.

łooo...przypomniało mi się, że ostatnio pisałam felieton na ten temat.

Odpowiedział(a): kurekq, 15 listopada 2009, 23:02
0
kurekq
Ciekaw jestem skąd masz wiedzę, żeby porównywać co było 25 lat temu, a co jest teraz?

Odpowiedział(a): Depeszka, 16 listopada 2009, 19:49
0
Depeszka
moi rodzice są starego pokolenia, mądralo...moja mama ma 57 lat...

Odpowiedział(a): gentelmanpaul, 15 listopada 2009, 13:20 [#odpowiedz]
0
gentelmanpaul
depeszko - jak zwykle celnie, ale to ja musze miec z 70 lat bo po prostu nie potrafie zyc inaczej. to wychodzi samo z siebie.

Odpowiedział(a): brzydUla, 15 listopada 2009, 14:25 [#odpowiedz]
0
brzydUla
według mnie, równouprawnienie nie wyklucza dobrego traktowania, nas, dziewczyn/kobiet przez płeć przeciwną. Bo przecież mimo równouprawnienia, mężczyźni powinni mieć do nas szacunek, przepuszczać w drzwiach itp. Taka jest po prostu kolej rzeczy. W moim otoczeniu bardzo mało jest gentelman'ów. To jest sprawa wychowania, tego co faceci wynoszą z domu. Jeżeli za wzór mieli ojca nie szanującego matki, to przełozy się to na ich zachowanie.
Ale z całą pewnością szacunku do kobiet równouprawnienie nie wyklucza

Odpowiedział(a): Puszek1245, 15 listopada 2009, 16:49 [#odpowiedz]
-1
Puszek1245
podpisuję się pod większością powyższych komentarzy

Odpowiedział(a): Blue, 15 listopada 2009, 18:58 [#odpowiedz]
0
Blue
A mi sie wydaje, że takie zachowania po prostu powoli wychodzą z użycia. Widzę to po reakcjach otoczenia. Przykład z przepuszczaniem w drzwiach: niby taka oczywistość, że nawet się nad tym nie zastanawiam, ale czasami widzę spojrzenia innych i czuję się jak jakiś kosmita. Zwykle dochodzi do tego takie zdziwienie, jakbym nie wiadomo co zrobił. Jedne mile zaskoczone, inne.. trudno powiedzieć. Mało kto traktuje to jak coś naturalnego. Cóż, dla jednych to normalne, dla innych nie. Mnie to w każdym razie nie zniechęca.
A równouprawnienie? Hmm, raczej nie zwalnia ze stosowania zasad dobrego wychowania. R-e może być dobre w sytuacjach, w których kobiety są traktowane gorzej od mężczyzn ze względu na płeć. Gorzej, nie Lepiej. Kobieta nie jest facetem ( ), więc należy jej się delikatniejsze traktowanie i nic w tym dziwnego. A równouprawnienie rozumiane jako eliminacja pewnych 'przywilejów' to głupota, czy raczej pewne lenistwo umysłowe wynikające chyba z pewnej złośliwości.

Odpowiedział(a): jedrek77, 15 listopada 2009, 19:11 [#odpowiedz]
0
jedrek77
Hha, a lepiej dla wygody nie robić ni ja uważam, ze kulturka dla kobiet musi być
A o co konkretnie chodzi z tym rowno uprawnieniem Chodzi wam raczej o wyeksponowanie swojej kobiecość, umiejętności jakie posiada kobieta, czy dowiedzenie, ze kobiety mogą robić to samo co mężczyźni

Odpowiedział(a): listless, 18 grudnia 2009, 20:59 [#odpowiedz]
0
listless
w sumie to co ja myślę na ten temat wyrazili najlepiej Blue i Depeszka.

a i dzięki wam wszystkim za odpowiedzi

Odpowiedział(a): agulka66623, 07 czerwca 2010, 19:34 [#odpowiedz]
1
agulka66623
równouprawnienie nie wyklucza dobrego wychowania i manier w stosunku do kobiet.

Dodaj odpowiedź

Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.

wyszukiwarka   
podobne pytania   
28
13
48
3
30
19
18
18
22
8
19
38
23
4
1

popularne słowa kluczowe   
kategorie   
Biznes (756)Dom (1021)
Edukacja i szkoła (794)Erotyka i seks (324)
Film (3617)Gry (494)
Hobby (447)Inne (4929)
Komputery i Internet (1040)Kulinaria (238)
Kultura (195)Ludzie (1645)
Miłość i relacje (1291)Moda (375)
Motoryzacja (287)Muzyka i taniec (836)
Podróże (277)Polityka (118)
Praca (445)Prezenty (178)
Rozrywka (476)Sport (312)
Sztuka (65)Taniec (29)
Uroda i styl (696)Zdrowie (831)
Zwierzęta (245)
Pytania: 18028, Odpowiedzi: 327608