Pytanie zadał(a) GosiaczekOsa, 10 grudnia 2009, 23:10
Mnie zawsze irytujá ludzie-bluszcze, którzy potrafiá swoim wszédobyciem przemienic zycie w koszmar. Zaledwie 5 minut temu poznane, juz chcá biec z Tobá na zakupy, zajrzá do garnka sprawdzic co gotujesz a jak juz sié rozstaniecie to i tak po 10 minutach dzwoniá zapytac co sié zmienilo w Twoim zyciu od czasu gdy ich nie ma :/
Mnie wkurzają ludzie dwulicowi... Rozmawia ze mną to mi
słodzi, jak tylko się odwrócę to na mnie nadaje... Po jaką
cho.le.re się pytam Nie lepiej
powiedzieć mi to w twarz? Ja zawsze mówię co myślę
Emo, fałszywi, dzieci neo ,i co co nie umieją docenić innych
stylów. Tak jak Esme1234 nie lubie takich że mówią ci że
jesteś poękna a potem cię obgaduje... niestety tacy są w
mojej klasie a i nienawidze dosłownie nienawidze mojej klasy
(nie naszej-klasy tylko mojej klasy w szkole ) są fałszywi jak cholera.
Ja szczególnie nie lubię ludzi, którzy nie potrafią przyznać
się do błędu i jeszcze próbują innym go wmówić. Znam kilka
takich osób. Za nic w świecie nie przyznają się do nawet
niewielkiej
pomyłki, kłócą się, przekrzykują, a mnie krew zalewa przez
taką bezmyślność. Żadne
argumenty do nich nie trafiają. I żeby każdy pozostał przy
swoim zdaniu: "Ja wiem swoje, ty swoje, koniec rozmowy", to
byłoby całkiem znośnie. Ale tacy jeszcze próbują mi
wmówić, że nie mam racji, mylę się, gów.no wiem, itd. i
wszystkie błędy są moją winą. Nie mam pojęcia, jak z takimi
rozmawiać..
Lolcia, te 'niedoceniane' style nie wszystkim muszą się
podobać. Widzę to po niektórych osobach ze szkoły. I,
szczerze mówiąc, nie dziwię się niektórym zachowaniom
uczniów i nauczycieli. Bo jeśli ktoś przychodzi do szkoły
ubrany jak łajza tyko po to, żeby mieć do innych pretensje,
że mają go za łajzę, to chyba coś z nim jest nie tak. Był
facet, który na religię przychodził w koszulce z pentagramem i
'666' tylko po to, żeby kłócić się z katechetką. To ma być
styl? Ktoś może powie: "to pojedynczy przypadek". Wcale nie.
Widuję mnóstwo takich ludzi, którzy afiszują się ze 'swoim
stylem' tylko po to, by zwrócić na siebie uwagę. Jak nie ma
czym innym, to można wyglądem..
Styl? OK, ale do pewnych granic.
Co do dwulicowości... Taak, z tym też się czasami spotykałem.
I chyba nie ma na to dobrej rady.
Tacy co robia z siebie ofiare. Ciagle maja zle i sa
najbiedniejsi.
Nie trawie tez takich ludzi, ktorych unosi duma, co nie potrafia
sie przyznac do bledu, ani przeprosic..
Nie nawidzę ludzi dwulicowych, a w klasie mam tyle tych osób,
że szok. No i oczywiście osób, ktore plotkują. Mam w klasie
17 dziewczyn i 7 chlopakow, wiec plotek nie brakuje. Nie lubię,
jak ktoś gra na moich uczuciach, bo mimo iż jestem typem
buntownika oraz osoby, po której nie widać że cierpi(chociaż
mam wiele powodów do cierpienia) jestem nawet wrażliwy i wiele
takich sytuacji, w których dziewczyny po prostu grają na czyiś
uczuciach boli. Nie lubię osób, które myślą, że jak są
silniejsze, to mozna im wszystko. Mam w szkole takiego jedego,
który myśli, że jest panem, ale ja mu powiedziałem: Uderz
mnie, to wtedy moi ludzie cię znajdą i będziesz miał
szczęście, jak przeżyjesz(mówiąc, moi ludzie, miałem na
myśli mojego kuzyna starszego, który ćwiczy kickboxing i ma
dużo takich kumpli)...
Wnerwiają mnie ludzi sztuczni i osoby, które na nk na przyklad
komentują każdemu zdjęcia:Śliczniutko, pięknie, sweet,
cudnie, a tak w realu nawet się do tych osób nie odzywają.
Sa osoby, które się maja za jakąś wyższą formę życia i
owszem, są wyższą formą życia, ale wyższą w głupocie.
Jest jeszcze dużo typów osób ale nie chce mi się
rozpisywać...
Nie lubię też osób wrednych, ale ja też czasem taki potrafię
być, więc tego komentować nie będę
Nie lubie chamow, klamcow, glupich lalek i kozakow ktorzy robia z
siebie niewiadomo co, nie przepadam takze za ludzmi, ktorzy
zmieniaja zdanie zeby sie podporzadkowac...
zwieloma komentarzami powyżej sie zgadzam ale za długo
wymieniac wieć sama wypiszee no to
dwulicowych,fałszywych,dupolizów itd itp. i jak to mowi moja
kumpela są ludzie i taborety a zdarzają sie i klamki wieć nic
dodoać nic ująć
egoistów
głupich panienek
ludzi nie mających szacunku do innych
ciągle narzekających
takich, którzy chcieli by wszystko wiedzieć
takich, którzy są mili tylko wtedy gdy coś chcą
cwaniaków
natrętów
Ludzi dwulicowych
Ludzi o wybujałym ego
Pustaków
Pozerów
Ludzi pysznych (i wcale tu nie chodzi o ich smak )
I ludzi mówiących o czymś, o czym nie mają zielonego pojęcia
(nienawidzę, Nienawidzę, NIENAWIDZĘ)
Ludzi natrętnych
ja nie lubię ludzi którzy wszystkich wkoło sobie
podporządkowują. takich, którzy myślą że są najważniejsi.
tych, którzy uważają, że ich to się trzeba bać.
nie lubię dziewczyn, które robią z siebie dziwki. chłopaków,
którzy są wulgarni w stosunku do innych, do dziewczyn. i w
ogóle mało kogo lubię, ogólnie jestem trudna.
nie lubię ludzi którzy wszystko po mnie powtzrają, nie mają
własnego zdania i są zbyt przemądrzali o i jeszcze nawet gdy o
czyms nie mają zilonego pojęcia to i tak myslą ze wiedza
lepiej
Odpowiadasz użytkownikowi julka1997
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.