Marto... ja wiedział, że coś do mnie ale do Smile4vere ? Nie
no, czuje sie zazdrosna
Odpowiadasz użytkownikowi czyczek
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): smile4vere, 10 stycznia 2010, 21:55
4
Czyczek, "ale o co kaman" (jak to mówi nasz ksiądz) ? Hehe ,
czuję się dziwnie , bo większosć osób w moim wieku już się
całowała . Bez beki , mogę spróbować ... eee , z puszkiem ,
chyba że DweetSrama będzie zazdrosna
Wiesz.. kasiu jak chcesz z Toba tez moge z zamknietymi...
ja w 14roku swojego przecudnego zycia dopiero sie calowalam. ale
13lat mialam? no ale nie wazne ale jakis ok 14roku zycia.
Gdy całujemy z zamkniętymi oczami, to wyostrzają nam się
wszystkie zmysły i całowanie jest przyjemniejsze nie chcę się rozwodzić nad tym, bo
mogłaby nie mieć końca moja wypowiedź więc poprzestanę na tym
Ponoć osoby nieszczere i takie które nie darza prawdziwym
uczuciem zawsze caluja z otwartymi oczami; to by swiadczylo o
tym, ze jak zamykamy oczy podczas pocałunku to kochamy, czujemy
wiez z druga osoba i oddajemy się jej; ufamy.
A otwierałaś kiedyś oczy podczas całowania się ?
Widzisz tylko jakieś rozmazane kształty które Cie rozpraszają
Cie bo zastanawiasz co to do ku rwy nędzy za część ciała...
i 0 przyjemności z tego...
A tak to widzisz czarny obraz i się delektujesz chwilą :F
bo mając zamknięte oczy dodatkowo wyobrażamy sobie różne
rzeczy a poza tym tak chyba jest przyjemniej! choć ja otwieram
tak na momencik czasem..zeby podpatrzec..a śmiesznie jak i on
akurat otworzyl
przeczytałam gdzieś takie zdanie, że `najlepsze rzeczy w
życiu są niewidoczne dla ludzkiego wzroku, dlatego zamykamy
oczy kiedy się całujemy, płaczemy albo marzymy. jakoś tak to
szło..