Witaj nieznajomy!

Zaloguj się lub załóż darmowe konto

30
ELECTROfanatic
Czy jest sens w nic nie wierzyć ?
Pytanie zadał(a) ELECTROfanatic, 16 sierpnia 2010, 23:38
Każdy z nas ma wątpliwości czy wiara ma sens , czy istnieje Bóg i po co to wszystko (życie na ziemi , narodziny , śmierć). Ja myślę , że warto w coś wierzyć ponieważ nic się nie traci ,a po śmierci może na nas czekać nagroda za naszą wiarę :)

[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]

Odpowiedzi (30)

Odpowiedział(a): roy3000, 17 sierpnia 2010, 00:04 [#odpowiedz]
-2
roy3000
każdy wojskowy powie że w dżungli i okopach nawet zatwardziali ateiści po prostu znikają, teraz ateistą jest każdy kto ma za daleko do kościoła itp. W historii człowieka rozumnego (10lat temu) były czczone bożki, a czemu? bo człowiek potrzebuje w coś wierzyć, ateista wieży ale ukrywa.

To tak samo jak ze sraniem, nikt nie sra w gacie ale jak napotka niedźwiedzia to proszę bardzo, da się, da się.

Odpowiedział(a): roy3000, 17 sierpnia 2010, 00:11
0
roy3000
miało być 10 tyś lat temu

Odpowiedział(a): ELECTROfanatic, 17 sierpnia 2010, 00:34
0
ELECTROfanatic
Pięknie ujęte

Odpowiedział(a): killme, 17 sierpnia 2010, 10:05
3
killme
Roy jakie bzdury gadasz.. chyba sam w nie nie wierzysz... "ateistą jest każdy kto ma za daleko do kościoła" ? A pomyślałeś o tym że niektórzy ludzie zostają ateistami z własnego wyboru bo kiedy wierzyli w Boga, mieli mimo wszystko pod górkę? Ateistami zostają raczej ludzie którzy dostali nie raz kopa od życia i zawiedli się na "Bogu" i przez to przestali wierzyć. I nie wierzą w nic. Sam osobiście znam wiele takich przypadków. Żadna wiara nie zależy od tego jak daleko ma się do kościoła.. gorszej bzdury nie widziałem tu od czasów SwetDramy...

Odpowiedział(a): Mercy, 17 sierpnia 2010, 10:50
0
Mercy
fajne

Odpowiedział(a): roy3000, 17 sierpnia 2010, 11:31
0
roy3000
ja mówię na temat tego co spotykam, np. u mnie na osiedlu 9/10 osób to tacy ateiści że "a bo tak" i ch.uj

To jest tak że ja sam kiedyś postrzegałem ateistę jako osobę która dostała takiego kopa od życia że sama myśl o powstaniu boli, ale jak widzę co się teraz dzieje że 11 latka mówi że jest ateistą to powiedz sam.

To tak jak kiedyś, dyslektykiem była osoba która naprawdę sobie nie radziła a dziś, chu.ja on/ona nie będą się uczyli bo zwalą na dysleksje.

Widzisz na przestrzeni lat niektóre słowa zmieniają znaczenie i zostają inaczej postrzegane przez ludzi, dlatego mam takie a nie inne zdanie

Odpowiedział(a): Karmelek, 17 sierpnia 2010, 11:43
3
Karmelek
Ale pomyśl, że ta 11 latka może została wychowana w rodzinie ateistycznej...? I dlatego ma takie, a nie inne zdanie i może boli ją to jak spotyka się z odparciem ze strony innych z powodu na swoje wyznanie(a raczej jego brak).
Jak przychodzi 11 latka i mówi, że jest chrześcijanką to Cię to nie dziwi?

Odpowiedział(a): roy3000, 17 sierpnia 2010, 11:59
-3
roy3000
nie, dziwi mnie jak 11 ateistka w Wielkanoc stoi z koszyczkiem a Ateistyczny koleś święci swojego Golfa III z Niemiec.

Odpowiedział(a): Karmelek, 17 sierpnia 2010, 12:07
5
Karmelek
Też kiedyś zaniosłam koszyczek do kościoła. Bo mnie babcia prosiła, bo była 1,5mies przed śmiercią i nie mogła wstać z łóżka i sama pójść ze swoim koszyczkiem. I co miałam się upierać i demonstrować swój ateizm? Nie. Wzięłam koszyczek, poszłam...postawiłam w kościele na stole i wyszłam. Jak się skończyło to weszłam, wzięłam i wróciłam. I nie widzę w tym nic dziwnego, bo zrobiłam to z miłości do Niej. Ale wierzący nigdy nie zrozumie ateisty

Odpowiedział(a): roy3000, 17 sierpnia 2010, 12:49
-3
roy3000
przytoczył bym ci przykład ale z szacunku do twojej zmarłej babci tego nie zrobię.

Napisałaś niżej że poznałaś inne religie i stwierdziłaś że jednak to nie to, powiem tak, ja mam 23 lata i jestem katolikiem, ba kiedyś byłem nawet ministrantem, ale o czego zmierzam, sam do końca nie poznałem swojej religii, poznaje jej nowe aspekty każdego dnia a ty w wieku 15 lat obleciałaś większość religii (nawet tak trudnej jak Islam).

PS. sami mnisi buddyjscy mając po 70-90 lat mówią że nie poznali w 100% swojej religii i dlatego się modlą i rozmyślają by się zagłębiać. Amen

Odpowiedział(a): Szatan, 17 sierpnia 2010, 12:54
0
Szatan
roy, nie wiem, czy zauważyłeś, ale ja zauważyłam, że zbaczasz z głównego wątku tematu, byle na siłę udowodnić swoją rację, byle dodać jeszcze swoje 5 groszy. Karmelek ma rację. Daruj sobie. Po za tym każdy ma inne życie, każdego życie nauczyło czegoś innego, jednych w młodym wieku, innych w późniejszym. To że Karmelek poznała tyle religii, a ma tyle lat ile ma, oznacza tylko o tym jaka jest dojrzała. A ty swoją zbędną dyskusją udowadniasz że jesteś od niej mniej dojrzały, mimo tego, że starszy.

Odpowiedział(a): roy3000, 17 sierpnia 2010, 13:06
-2
roy3000
O nie co to nie, ja nie zbaczam tylko odpowiadam na zbaczające odpowiedzi.

Po drugie, to poczekajcie do 23 bo muszę do roboty a miałem tu mały esej walnąć ale nie zdążę.

"Po za tym każdy ma inne życie, każdego życie nauczyło czegoś innego"

No właśnie daruj sobie mnie życie nauczyło być katolikiem.

Odpowiedział(a): Szatan, 17 sierpnia 2010, 13:10
0
Szatan
to Ty sobie daruj i nie narzucaj innym swojego zdania, bo każdy ma inne

Odpowiedział(a): roy3000, 17 sierpnia 2010, 13:16
0
roy3000
nie no mnie tu zaraz rozpie.doli, nikomu nic nie narzucam, daje tylko przykłady, a że każda moja odpowiedz która wam nie pasuje od razu urasta do rangi "narzucania"

Odpowiedział(a): Szatan, 17 sierpnia 2010, 13:23
0
Szatan
bo piszesz w taki sposób jak co najmniej chciałbyś coś narzucać innym.

Odpowiedział(a): Karmelek, 17 sierpnia 2010, 13:37
2
Karmelek
Przecież nie napisałam, że znam wszystkie religie świata od A do Z! Ale poznałam(właśnie dzięki Babci) na tyle by móc wybrać. Wybrałam ateizm, co wyjaśniłam niżej. Wiele osób nie akceptuje ateistów, bo tak na prawdę ich nie rozumie.. Jeżeli od dziecka wychowujemy się w danej religii, przywykamy do niej..i nie wyobrażamy sobie by mogło być inaczej. I uwierz roy, że wiek wcale nie świadczy o wiedzy, czy doświadczeniach życiowych.

Odpowiedział(a): roy3000, 18 sierpnia 2010, 00:15
-2
roy3000
Ok widzę że na tym portalu albo trzeba spuścić głowę i potakiwać jak małpa lub powiedzieć coś łopatologicznie, ja wybieram opcje nr.2, więc:

KUR.WA MAĆ WYRAZIŁEM TYLKO SWOJE PIER.DOLONE ZDANIE BO MAM PRAWO W TYM DEMOKRATYCZNYM KRAJU, A WY KUR.WA MACIE PRAWO JE SKOMENTOWAĆ, NAPIER.DALACIE NA MNIE BO NIE MÓWIĘ JAK WY CHCECIE, NIE JESTEM JAK INNI ŻE NAPISZE "NO PO CZĘŚCI TAK PO CZĘŚCI NIE" TO JEST DU.UPA NIE WYPOWIEDŹ.

PO DRUGIE NIE NAPISAŁEM NIGDZIE ŻE NIE AKCEPTUJE ATEISTÓW, KUR.WA. KOLEJNA SPRAWA ZACHOWUJECIE SIĘ TERAZ JAK FANATYCZNI ISLAMIŚCI, CZYLI KTO NIE Z NAMI TEN PRZECIWKO NAM, LUDZIE NAPISAŁEM TAK BO OBECNIE LUDZIE WYKORZYSTUJĄ ATEIZM JAKO PRZYKRYWKĘ POD SWOJE LENISTWO, I NIE PIERD.OLCIE MI TU O DOJRZAŁOŚCI BO JAK BYŚCIE BYŁY TAKIE ZAJEBIŚCIE DOJRZAŁE TO BYŚCIE ZAAKCEPTOWAŁY MOJĄ WYPOWIEDZ.

Odpowiedział(a): Karmelek, 18 sierpnia 2010, 11:42
1
Karmelek
Czemu od razu jesteś taki agresywny?
Pokaż mi moją wypowiedź w której JA na Ciebie najechałam, bo mam wrażenie że min. mnie miałeś na myśli. Pokaż mi też moment w ktorym nie zaakceptowałam Twojej wypowiedzi... Nie było takiego.

Odpowiedział(a): roy3000, 18 sierpnia 2010, 11:52
-1
roy3000
to było ogólnie do szatana "który jest głównym sprawcą grzechu"

Odpowiedział(a): Karmelek, 17 sierpnia 2010, 11:16 [#odpowiedz]
12
Karmelek
Ateistą nie zostaje się z powodu odległości do kościoła lub lenistwa itp. Można przejść na ateizm, pod wpływem różnych doświadczeń, jak napisał Killme-jednak nie zawsze działa to na tej zasadzie.
Ja jestem Ateistką od zawsze, z wyboru. Poznałam religie świata i ich odmiany, ale wybrałam ateizm. Nie z lenistwa-tylko z braku wiary. Ja uważam że bóg to marzenie- ludzi, którzy nie dopuszczają do siebie myśli, że wszystko do czego dochodzą skończy się w momencie ich śmierci. Którzy pragną życia wiecznego i dlatego wykreowali wizerunek boga-cudownego stwórcy i zbawiciela. Ludziom samotnym, którzy potrzebują bliskiej osoby łatwiej jest wierzyć, bo czują się wtedy ważni i kochani.. Zauważcie, że przykładowo plemiona afrykańskie, które nie znają religi świata wymyślają swoich bogów, którym się zwierzają, czczą, modlą..i jest im w jakiś sposob lepiej. A wszystko do dzieje się w podświadomości ludzkiego umysłu...
Ja wolę być w pełni świadoma tego co się ze mną dzieje a niżeli zamydlać sobie oczy tym, że gdzieś niewiadomo gdzie jest ktoś kto mnie kocha...
Wybrałam ateizm, bo tak czuję i tak uważam.
A nawiązując ściśle do pytania 'Czy jest sens w coś nie wierzyć?' Każdy musi odpowiedzieć sam sobie na to pytanie. Według mnie, jest sens.

Minusujcie i mieszajcie z błotem, przyzwyczaiłaam się do obrywania za inność

Odpowiedział(a): killme, 17 sierpnia 2010, 11:54
0
killme
ode mnie masz plusa

Odpowiedział(a): Bombolada, 17 sierpnia 2010, 11:57
0
Bombolada
++ bardzo podoba mi się ta wypowiedź !

Odpowiedział(a): Czarnaaa, 17 sierpnia 2010, 13:44
0
Czarnaaa
A ode mnie dwa

Odpowiedział(a): Depeszka, 17 sierpnia 2010, 20:41
0
Depeszka
A ja nie mogłam się opanować

Odpowiedział(a): czarnaowca, 17 sierpnia 2010, 11:18 [#odpowiedz]
0
czarnaowca
Też myślę, że warto wierzyć. Przyjemniej jest żyć ze świadomością, że śmierć nie jest tak konkretnie końcem.
Jednak nie do końca zgadzam się z Royem. Może i w przypadku jakiś rozpieszczonych nastolatków tak się zdarza, ale są też ludzie niewierzący, którzy mają powody by nie wierzyć lub nie potrafią. Lepiej robić coś zgodnego z sumieniem niż z przymusu chodzić do kościoła...

Odpowiedział(a): gentelmanpaul, 17 sierpnia 2010, 11:28
0
gentelmanpaul
dobrze ujete.

Odpowiedział(a): error, 17 sierpnia 2010, 12:23
0
error
Mała dygresja, kościół a Bóg to dwie różnego rzeczy, ja zostałem wychowany w wierze katolickiej, nie zastanawiałem się w sumie nigdy nad tym by zmienić wiarę, a mam powody by nie wierzyć... na pewno nie wierzę w instytucję taką jak kościół, to się mija z celem.

Odpowiedział(a): Ambrosia, 17 sierpnia 2010, 12:36 [#odpowiedz]
-1
Ambrosia
Nie ma sensu nie wierzyć w nic bo wszystko ma sens

Odpowiedział(a): proszek, 17 sierpnia 2010, 13:49 [#odpowiedz]
8
proszek
Czy wiara kieruję się tylko do wiary w Boga ?!
Po za tym wiara powinna być bezinteresowna moim zdaniem a Ty wierzysz mając "interes" w tej wierze : cytat :
"Ja myślę , że warto w coś wierzyć ponieważ nic się nie traci ,a po śmierci może na nas czekać nagroda za naszą wiarę".

Odpowiedział(a): ELECTROfanatic, 17 sierpnia 2010, 16:10
0
ELECTROfanatic
Ja nie robię tego dla interesu , wierzę bo tak mi mówi moje sumienie. To co napisałem "Ja myślę.....wiarę" jest cytatem mojego profesora od filozofii (mój błąd , że nie napisałem o tym) - ale się z tym zgadzam jeżeli ktoś nie kieruje się sumieniem"

Odpowiedział(a): Ritta, 17 sierpnia 2010, 13:51 [#odpowiedz]
0
Ritta
czy jest sens, na pewno taki sam jak wierzyć, jak i nie wierzyć.

Odpowiedział(a): Puszek1245, 17 sierpnia 2010, 18:29 [#odpowiedz]
0
Puszek1245
Hm, nie wiem, czy jest sens w coś wierzyć. Ja wierzę w Boga ale w kościół już nie. Czasem jednak zaczynam wątpić, czy On na prawdę jest..

Dodaj odpowiedź

Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.

wyszukiwarka   
podobne pytania   
23
152
39
60
100
35
30
45
113
28
227
36
37
1
32

popularne słowa kluczowe   
kategorie   
Biznes (753)Dom (1021)
Edukacja i szkoła (794)Erotyka i seks (324)
Film (3613)Gry (494)
Hobby (446)Inne (4929)
Komputery i Internet (1040)Kulinaria (238)
Kultura (195)Ludzie (1645)
Miłość i relacje (1289)Moda (375)
Motoryzacja (287)Muzyka i taniec (836)
Podróże (277)Polityka (118)
Praca (430)Prezenty (178)
Rozrywka (476)Sport (312)
Sztuka (65)Taniec (29)
Uroda i styl (696)Zdrowie (830)
Zwierzęta (245)
Pytania: 18002, Odpowiedzi: 327494