Pytanie zadał(a) kofeinistka, 27 sierpnia 2010, 03:17
Gdy byłam mała bardzo lubiłam towarzystwo chłopaków , wolałam bawić się z nimi niż z dziewczynami. Teraz gdy mam 15 lat i nawet wcześniej gdy miałam z 13 ,nie lubie ich towarzystwa. Nie moge się do nich przekonać. Mam owszem 2 dobrych kumpli których lubie ale tylko ich akceptuje. Nie umiem rozmawiać z chłopakami ani podejmowac żadnych znajomości. Nie jestem typem dziewczyny która lata za chłopakami i szuka jakiegoś na siłę. Wole cichych chłopaków, którzy się skromnie ubierają, są wrażliwi i tacy normalni po prostu którzy nie chwalą się na lewo i prawo jacy to oni nie extra. Chłopak modnie ubrany w jakieś firmowe ciuchy , tony żelu na włosach i z przesadną pewnością siebie po prostu mnie odpycha na sam widok, albo ci wszyscy dresiarze , pseudo hip hopowcy czy lalusie. Choć nie oceniam ludzi po okładce i wiem że taki chłopak może być wartościowy jednak nie umiałabym się z nim zakumplować.Czy to mi kiedyś minie ? Czy ja tak już po prostu mam i koniec ?
wybacz, ale dlaczego twierdzisz, tylko dlatego, że mam szerokie
spodnie, koszulke i czapke na głowie, że jestem typem
człowieka, który na lewo i prawo chwali sie wszystkim i gada
jaki to on extra?
niby nie oceniasz... pfff, to możliwe? ocenić a później sie
tego zaprzeć? dajesz sugestie.
i jak coś to sie nie ocenia książki po okładce, nie ludzi,
ludzie nie mają na sobie okładek, tylko twarz, rozumiesz ? ;
)
może jesteś tak zamknieta w sobie, że poprostu ktoś inny niż
zwykła szara myszka Ci sie nie podoba?
Skąd mamy wiedzieć, czy Ci minie, luuuudzie!
Ależ oczywiście, że normalne. Nie masz się czym przejmować.
A to, że lubisz zwykłych, poukładanych, cichych ludzi to jest
nawet lepiej, ponieważ nie stoczysz się na złą drogę [bo
takie przypadki bywają dość często]. Kiedyś poznasz
odpowiednią osobę i nie będziesz dbać o to, czy nosi spodnie
z krokiem w kolanach, czy tonę żelu na głowie.
Dorastasz. Ja też, kiedyś wolałam bawić się z chłopcami,
aż w pewnym wieku zrozumiałam, że oni mnie nie rozumieją, bo
się różnimy i nie można z nimi o wszystkim porozmawiać.
Jesteś chyba nieśmiała, a to czasami utrudnia kontakty z
płcią przeciwną. Nie lubisz chłopców zwracających na siebie
uwagę, to kwestia gustu. Nie jest powiedziane, że wszyscy
muszą ich lubić. Czy to Ci kiedyś minie? Z czasem ludzie się
zmieniają, więc wszystko jest możliwe. W każdym bądź razie
nie przejmuj się. Moim zdaniem wszystko z tobą jest w porządku
jarek, ja tez nie oceniam po wygladzie, ale zawsze najwazniejsze
jest pierwsze wrazenie i czesto
nieomylne (ale zdarzaja sie wyjatki)a co do pytania to chyba
lepiej miec takich dwoch kumpli niz paczke lalusiów, dresiarzy
JP itp. pamietaj tacy ludzie jak
ty sa doceniani, wystarczy być pewną siebie, tylko nie za pewna
XXXX ma calkowita racje, wystarczy
ze zawsze bd miec swoje zdanie i bd pewna tego co robisz
Jarek ma troche racji, ale nie zgadzam sie z nim do konca skoro ma problem, a ty jej odpisujesz
tzn. ze chcesz jej pomoc a nie demotywowac do dzialania badz pewna siebie, ale nie odwracaj sie
do ludzi nie twojego gustu(usmiechnij sie do nich) -to zawsze
pomaga po prostu czerp radosc z
zycia
Pozdrawiam, optymistka
mi chodziło o to, że jeśli ocenia ludzi po wyglądzie to już
jest jej osobisty problem, z którym musi się uporać na
zasadzie poznawania ludzi od wewnątrz
a co do stereotypów: sam chodze w szerokich spodniach,
koszulkach oraz czapce, ale nie biegam w kółko i nie krzycze
JP, aby być zauważonym. jestem sobą bez względu na to co
ktoś myśli, i czy mu sie to podoba, może dlatego nie raz
spotkałem sie z krytyką na mój temat, ale jak zobaczyli, że
mam to głęboko w dupie, zaprzestali swoich syzyfowych prac
masz jeszcze sporo czasu. ja do 14 lat tez nie zadawalem sie z
dziewczynami, bo nawet pogadac nie bylo o czym. a od 15 nie
wyobrazalem sobie swiata bez dziewczyn. zainteresowania sie
zmieniaja. poczekaj rok, dwa sama zobaczysz....
niby prawda że nie ocenia się ludzi po wyglądzie,ale no taki
laluś z kilo włosami na żelu to tylko by sie wymądrzał jaki
to on nie jest mądry i ile przeszedł przez życie itd,lata
tylko za lalkami lekkich obyczajów bo musi pokazać kumplom
jaką zerwał,sory jak kogos obraziłam ,może są tacy,ale
normalni ,ale ja mam takiego brata i wiem jaka to jest udręka
żyć z kimś takim
Nie wiem, czy Ci to kiedyś minie, nie jestem jasnowidzem, ale
raczej jesteś jeszcze młoda [ja też] i może Ci przejść.
Przecież będziesz kierowała swoim życiem tak, aby Ci się ono
podobało, więc od Ciebie to będzie zależeć, jak nim
będziesz kierować.
Oni się zmienili, ty się zmieniłaś i tak to się kręci, w
końcu się zmienicie jeszcze bardziej i zejdziecie na właściwy
tor. Poza tym w obecnych czasach, połowa chłopców uprawia lans
i nie ma w tym nic dziwnego, mnie też to odrzuca
Nie przejmuj się, to powinno minąć, też przez to
przechodziłam. Teraz jest już wszystko ok i koleguję się z
obiema płciami z czasem się
przekonasz do ludzi z krokiem w kolanach i toną żelu, ale jak
prędko, to będzie zależeć, jak szybko się zmienisz pozdrawiam
Czytałam, że każdy już podczas pobytu w brzuchu mamy ma
zakodowany wzorzec "idealności", który u małych dzieci jest na
zasadzie: "im ładniesza osoba, tym fajniejsza".... Z czasem albo
to znika albo się utrwala. Najwidoczniej u Ciebie znika ta
idealność.... Poszukujesz osób, które się nie wyróżniają.
Preferujesz spokojniesze życie. To jest normalne, że nie
przepadasz za toną żelu czy szpanem. Każdy ma własny gust.
Czemu masz się czuć nienormalna? Połowę zwykłych
nastolatków odrażają lalusie, itp. To jak najbardziej jest
normalne, ponieważ to jest bunt przed komercjalizmem, który
przechodzi każde pokolenie młodzieży, jednak za każdym razem
w inny sposób...
Odpowiadasz użytkownikowi kier
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.