Może i nie w życiu, ale ostatnio zaskoczyło mnie to, że
dziewczyna, której powiedziałem, że ją kocham, zachowuje się
jakby nigdy nic... Nie w sensie, że chciałbym, aby
powiedziała, że ona mnie też, tylko w takim, jakby nic się
nie stało, a ja się z tym zbierałem tyle czasu
Odpowiadasz użytkownikowi Puszek1245
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gentelmanpaul, 27 lutego 2010, 17:31
0
puszku. gdybys to mi powiedzial to bym tez nie zareagowal.
Odpowiadasz użytkownikowi gentelmanpaul
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 27 lutego 2010, 17:33
0
no tak Paul, Ty byś nie zareagował, ale to jest moja bliska
przyjaciółka i ja jestem pewny swojego uczucia, a ona tak jakby
nadal nic... rozumiem, jakby
napisała, że ona mnie nie kocha, zaakceptowalbym to, bo nikogo
nie mozna do niczego zmusic.. ale
ona nawet nie porusza tego tematu a ja nie chcę być
nachalny.
Odpowiadasz użytkownikowi Puszek1245
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gentelmanpaul, 27 lutego 2010, 20:08
0
moze jeszcze nie dorosla do wyzszych uczuc. przykre ale zdarza
sie czasem. daj jej troszke czasu. napewno ci powie to samo co ty
jej wyznales. inaczej, mysle zeby ci powiedziala ze ja to nie
interesi...
kazdy kopniak w dupé po kolei :/ nigdy nie sádzilam, ze
kiedykolwiek choc raz zwátpié w drugiego czlowieka a tym czasem
borem lasem okazuje sié, ze to standard zycia :/
Odpowiadasz użytkownikowi GosiaczekOsa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 27 lutego 2010, 17:28
0
a tak, zgadzam się... i to jeszcze tego kopniaka dają Ci
najczęsciej osoby, którym ufałeś/aś i których niegdy byś
nie podejrzewał/a o taką rzecz..
Odpowiadasz użytkownikowi Puszek1245
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 27 lutego 2010, 17:31
0
no niestety Puszku, masz racjé :/
albo tacy inteligenci "á""é" po kótrych czlowiek nigdy nie
przypuszcza takiego braku klasy...
Dużo było rozczarowań. Poza tym... Troche sie już
przyzwyczaiłem. Gdybym np. sie znalazł na świecie przypadkowo
z innej, lepszej planety, to byłoby ciężko, baaardzo ciężko.
Ale zaskoczyło mnie to, jaką mam mocną głowę .
Najbardziej zaskoczyło mnie to, jak ludzie potrafią się
zmienić.. Dosłownie z dnia na dzień przyjmują inne wartości,
są całkiem inni z charakteru i inaczej się zachowują.
Cholernie mnie to zdziwiło i chyba nigdy tego nie zrozumiem..
To, że jedna osoba potrafiła w krótkim czasie zmienić we mnie
to co czego innym nie udało się przez połowę mojego życia. I
jestem za to jemu bardzo wdzięczna
ludzie ciągle zaskakują..... to jak kłamią, udają i
zwodzą........ i nie dostrzegają swojej winy, nie potrafią
przyznać się do błędu( choć pewnie nie wszyscy), że są w
stanie zmienić się w baaaaaardzo krótkim czasie.
miałam sporo takich sytuacji w życiu np kiedyś podczas
poważnej rozmowy z moim chłopakiem zaczeły mu spływac łzy po
policzkach i łamiacym sie głosem powiedział że boi sie że
mnie straci...totalnie mnie ta sytuacja wcieła....co do czego
płakalismy wtedy razem nie
ostatni raz... lecz nasz związek nie przetrwał...
ogólnie miałam sporo takich dziwnych sytuacji
Najbardziej naskakujące?
Nie mogę wybrać takiego najbardziej ale ogółem zaskakujacych
to troche było.
Np. to że jak już całkiem zwątpiłam to pojawił się ktoś
kto pomógł.