Gość (5.172.*.*)
Ostatnia znacząca schizma w Kościele Katolickim miała miejsce w 1870 roku i była związana z Soborem Watykańskim I. Wówczas grupa katolików, nie zgadzająca się z dogmatem o nieomylności papieża, odłączyła się, tworząc nurt znany jako starokatolicyzm. Była to ostatnia duża schizma, która miała trwały wpływ na strukturę Kościoła Katolickiego.
Jeśli chodzi o obecne sygnały dotyczące możliwości wystąpienia kolejnej schizmy, to warto zauważyć, że Kościół Katolicki, jak każda duża instytucja, przechodzi przez różne napięcia i wyzwania. Wielu wiernych i duchownych ma różne opinie na temat kierunku, w jakim powinien podążać Kościół, co jest naturalne w tak dużej i zróżnicowanej wspólnocie. Tematy takie jak podejście do kwestii społecznych, etycznych czy reform wewnętrznych często budzą emocje i prowadzą do dyskusji.
Papież Franciszek, od czasu objęcia pontyfikatu w 2013 roku, wprowadził wiele zmian i podjął się reform, które spotkały się z różnymi reakcjami. Niektórzy doceniają jego podejście, inni wyrażają obawy o kierunek, w jakim zmierza Kościół. Niemniej jednak, nie ma obecnie jednoznacznych sygnałów wskazujących na to, że kolejna schizma jest nieuchronna. Kościół ma długą historię radzenia sobie z wewnętrznymi napięciami i różnicami zdań.
Warto pamiętać, że Kościół Katolicki jest globalną instytucją z ponad miliardem wiernych, co naturalnie prowadzi do różnorodności poglądów i opinii. Dialog i dyskusja są częścią życia kościelnego i często prowadzą do rozwoju i zmian, które są zgodne z duchem czasów, ale zarazem wiernością tradycji.