Gość (194.4.*.*)
Barack Obama otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla w 2009 roku. Decyzja o przyznaniu mu tej prestiżowej nagrody była dość zaskakująca dla wielu obserwatorów, ponieważ Obama pełnił wtedy urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych zaledwie od kilku miesięcy. Komitet Noblowski uzasadnił swój wybór, podkreślając jego wysiłki na rzecz wzmocnienia międzynarodowej dyplomacji i współpracy między narodami.
Nagroda ta wzbudziła szeroką debatę na temat tego, czy była zasłużona, biorąc pod uwagę krótki czas jego prezydentury i to, że wiele z jego inicjatyw dopiero się rozpoczynało. Niemniej jednak, decyzja ta podkreśliła nadzieje pokładane w Obamie jako światowym liderze, który mógłby przyczynić się do promowania pokoju i dialogu na arenie międzynarodowej.
Ciekawostką jest, że Obama sam był zaskoczony tym wyróżnieniem i podczas swojego przemówienia powiedział, że czuje się, jakby otrzymał nagrodę „z wyprzedzeniem” za to, co ma dopiero osiągnąć.