Gość (5.172.*.*)
Wyobraź sobie, że jesteś w przedszkolu i bawisz się z przyjaciółmi. Pewnego dnia obiecujesz swojemu najlepszemu przyjacielowi, że przyniesiesz mu jego ulubioną zabawkę, którą masz w domu. Twój przyjaciel jest bardzo podekscytowany i czeka na ten moment z niecierpliwością. Teraz, po co to wszystko?
Dotrzymywanie słowa to tak, jakbyś budował most zaufania między sobą a innymi osobami. Kiedy mówisz, że coś zrobisz i rzeczywiście to robisz, ludzie zaczynają ci ufać. To sprawia, że czują się dobrze i bezpiecznie w twoim towarzystwie. Wiesz, to trochę jak zbudowanie zamku z klocków – jeśli wszystkie klocki są na swoim miejscu, zamek stoi mocno i stabilnie.
Ale co się stanie, jeśli nie dotrzymasz obietnicy? Wyobraź sobie, że zapominasz przynieść tę zabawkę. Twój przyjaciel może poczuć się smutny i rozczarowany. Może nawet przestanie ci ufać na jakiś czas, bo nie wie, czy następnym razem też nie zapomnisz. To trochę jak wtedy, gdy jeden z klocków w zamku jest źle ustawiony – zamek może się przewrócić.
Czy zawsze jest dobrze dotrzymywać obietnic? Cóż, czasami zdarzają się sytuacje, które są poza naszą kontrolą. Może się zdarzyć, że naprawdę nie możemy spełnić obietnicy, bo na przykład zachorujemy lub coś się wydarzy. Wtedy ważne jest, żeby porozmawiać z osobą, której coś obiecaliśmy, i wyjaśnić, co się stało. Może uda się znaleźć inne rozwiązanie, które też będzie fajne.
Na koniec warto pamiętać, że dotrzymywanie słowa to nie tylko obowiązek, ale też sposób na budowanie pięknych przyjaźni i relacji z innymi. To, co dajemy innym, często wraca do nas, a zaufanie i przyjaźń są jednymi z najcenniejszych skarbów, jakie możemy mieć. Więc następnym razem, kiedy coś obiecasz, postaraj się, aby twoje słowa były jak najpiękniejszymi klockami w tym zamku zaufania!