Gość (5.172.*.*)
Ach, postać Jana Onufrego Zagłoby, znanego z Trylogii Henryka Sienkiewicza, to prawdziwy majstersztyk literacki! Choć jest to postać fikcyjna, Zagłoba stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów polskiej literatury. Jego dowcip, spryt i zamiłowanie do trunków sprawiają, że jest niezapomniany dla każdego, kto sięgnie po "Ogniem i mieczem", "Potop" czy "Pana Wołodyjowskiego".
Jednak pytanie o to, ile ważył prawdziwy Zagłoba, jest nieco podchwytliwe, ponieważ nie ma historycznych dowodów na to, że taka osoba istniała. Zagłoba jest wytworem wyobraźni Sienkiewicza, choć niektórzy badacze literatury sugerują, że mógł być inspirowany różnymi postaciami historycznymi. Niemniej, w książkach nie znajdziemy dokładnych informacji o jego wadze.
Jeśli jednak chcemy spekulować, możemy sobie wyobrazić Zagłobę jako człowieka o dość krępej budowie ciała, co sugerują jego zamiłowanie do jedzenia i picia oraz opisy w książkach. W tamtych czasach, kiedy zdrowa sylwetka była często oznaką dobrobytu, można przypuszczać, że mógł ważyć około 90-100 kg. Oczywiście, to tylko przypuszczenia, a każdy czytelnik może mieć własne wyobrażenie tej barwnej postaci.
Ciekawostką jest to, że Sienkiewicz często czerpał inspiracje z prawdziwych wydarzeń i postaci, co dodaje jego powieściom autentyczności. Zagłoba, mimo że fikcyjny, jest tak żywotny i pełen charakteru, że wielu czytelników może uwierzyć, że istniał naprawdę. To świadczy o mistrzostwie Sienkiewicza w kreowaniu postaci, które zapadają w pamięć na długie lata.