Gość (83.4.*.*)
Teza, że osoba wyjeżdżająca za granicę staje się automatycznie ambasadorem własnego kraju, może wydawać się na pierwszy rzut oka atrakcyjna. W końcu każda interakcja z obcokrajowcami może wpływać na postrzeganie naszego kraju. Jednak przypisanie każdemu wyjeżdżającemu roli ambasadora jest kontrowersyjne i może być uznane za fałszywe z kilku powodów.
Ambasadorzy to wykwalifikowani dyplomaci, którzy przechodzą specjalistyczne szkolenia, aby reprezentować swój kraj na arenie międzynarodowej. Przeciętna osoba wyjeżdżająca za granicę nie ma takiego przygotowania ani umiejętności, co oznacza, że nie jest w stanie profesjonalnie reprezentować interesów swojego kraju.
Ludzie wyjeżdżają za granicę z różnych powodów: turystyka, praca, edukacja czy emigracja. Motywacje te nie zawsze wiążą się z chęcią reprezentowania swojego kraju. Często są to cele osobiste, które nie mają związku z dyplomacją czy promocją kraju.
Każda osoba jest inna i jej zachowanie niekoniecznie odzwierciedla wartości czy kulturę całego kraju. Osobiste doświadczenia, poglądy i zachowania mogą różnić się znacząco od tego, co jest uznawane za typowe dla danego społeczeństwa. W związku z tym, nie można oczekiwać, że jedna osoba będzie w stanie skutecznie reprezentować cały naród.
Niektóre osoby mogą poprzez swoje zachowanie za granicą tworzyć negatywny obraz swojego kraju. Niewłaściwe postępowanie, brak szacunku dla lokalnych zwyczajów czy prawa mogą prowadzić do negatywnych stereotypów. W takim przypadku, mówienie o byciu „ambasadorem” może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Ambasadorzy działają na podstawie oficjalnego mandatu i są odpowiedzialni przed swoim rządem. Osoby prywatne nie mają takiej odpowiedzialności ani zobowiązań, co oznacza, że ich działania są całkowicie niezależne od polityki państwa.
Choć każdy z nas może w pewnym stopniu wpływać na to, jak nasz kraj jest postrzegany za granicą, przypisywanie roli ambasadora każdemu wyjeżdżającemu jest uproszczeniem i nie oddaje złożoności tej kwestii. Bycie ambasadorem to coś więcej niż tylko bycie obywatelem danego kraju — to odpowiedzialność, przygotowanie i formalny mandat do działania w imieniu państwa.