Gość (78.10.*.*)
To pytanie, które zadajemy sobie w chwilach zwątpienia, strachu, a czasem po prostu w obliczu wielkiej, nieznanej zmiany. "Czy będzie dobrze?" to nie tylko prośba o przepowiednię, ale przede wszystkim głęboka potrzeba usłyszenia, że pomimo chaosu i niepewności, wszystko ostatecznie się ułoży. Choć nikt nie ma kryształowej kuli, a życie rzadko układa się w idealnie prostą linię, odpowiedź na to pytanie jest bardziej złożona i, co najważniejsze, w dużej mierze zależy od Ciebie.
Zanim spróbujemy odpowiedzieć na to fundamentalne pytanie, musimy zdefiniować, czym dla nas jest owo „dobrze”. Często wyobrażamy sobie przyszłość jako stan permanentnego szczęścia, braku problemów i spełnienia wszystkich marzeń. Rzeczywistość jest jednak inna. Życie to cykl zmian, wzlotów i upadków.
„Dobrze” nie oznacza braku trudności, ale zdolność do ich pokonywania. Oznacza to, że nawet jeśli napotkasz przeszkody – a na pewno je napotkasz – będziesz mieć narzędzia, wsparcie i wewnętrzną siłę, by przez nie przejść. Prawdziwe poczucie, że „jest dobrze”, rodzi się nie z idealnych okoliczności, ale z poczucia własnej sprawczości i odporności psychicznej.
W obliczu niepewności kluczowe jest rozróżnienie między tym, co możesz kontrolować, a tym, co musisz zaakceptować. Lęk często bierze się z prób kontrolowania rzeczy, które są poza Twoim zasięgiem (np. decyzje innych ludzi, globalna sytuacja ekonomiczna, losowe zdarzenia).
Zamiast martwić się o to, co może się wydarzyć, skup się na działaniach, które możesz podjąć dzisiaj, aby zwiększyć prawdopodobieństwo pozytywnego wyniku:
Kiedy przyszłość wydaje się przytłaczająca, najlepszą strategią jest zredukowanie perspektywy czasowej. Zamiast pytać, czy będzie dobrze za rok, zapytaj: „Co mogę zrobić, aby było lepiej w ciągu następnej godziny lub dnia?”.
Jeśli czujesz się sparaliżowany strachem lub przytłoczeniem, zastosuj technikę małych kroków. Wybierz jedno, najmniejsze zadanie, które przybliży Cię do rozwiązania problemu lub poprawi Twój nastrój. Może to być wykonanie jednego telefonu, napisanie jednego maila, posprzątanie biurka, a nawet po prostu wypicie szklanki wody i wzięcie kilku głębokich oddechów. Każde takie małe zwycięstwo buduje poczucie kompetencji i zmniejsza lęk.
Psychologowie i filozofowie są zgodni: to, co decyduje o naszym dobrostanie, to nie brak problemów, ale nasza odporność (rezyliencja), czyli zdolność do adaptacji i powrotu do równowagi po doświadczeniu przeciwności.
Jeśli z perspektywy czasu spojrzysz na swoje życie, prawdopodobnie znajdziesz dowody na to, że już wcześniej pokonałeś trudności, które wydawały się nie do przejścia. Te doświadczenia nie zniknęły – są częścią Twojej wewnętrznej siły.
Pamiętaj:
Czy będzie dobrze? Tak, będzie dobrze, jeśli aktywnie zdecydujesz się pracować nad tym, by tak było. Przyszłość nie jest czymś, co się po prostu wydarza; jest budowana przez Twoje dzisiejsze wybory, Twoją gotowość do nauki i Twoją determinację, by iść naprzód, nawet jeśli droga jest wyboista.