Gość (83.4.*.*)
Konkurs Piosenki Eurowizji 2024 w Malmö przeszedł do historii jako jedna z najbardziej kontrowersyjnych edycji, a Europejska Unia Nadawców (EBU) znalazła się w ogniu krytyki za dwie, pozornie sprzeczne, decyzje: dopuszczenie do udziału Izraela pomimo trwającego konfliktu w Strefie Gazy oraz bezprecedensową dyskwalifikację reprezentanta Holandii, Joosta Kleina, tuż przed finałem. Zrozumienie oficjalnego stanowiska EBU wymaga analizy, na jakich zasadach opiera się organizacja i jak interpretuje swoje własne regulaminy.
Decyzja o dopuszczeniu Izraela do udziału w Eurowizji 2024 była najbardziej palącą kwestią polityczną, która towarzyszyła tegorocznej edycji. Pomimo licznych protestów, petycji i apeli artystów oraz organizacji propalestyńskich, EBU konsekwentnie podtrzymywała swoje stanowisko, opierając się na kilku kluczowych argumentach:
Głównym argumentem EBU jest podkreślanie apolitycznego statusu Konkursu Piosenki Eurowizji. Organizacja utrzymuje, że Eurowizja jest konkursem między publicznymi nadawcami (w tym przypadku izraelskim nadawcą Kan), a nie między państwami czy rządami . W związku z tym, dopóki nadawca spełnia wszystkie wymogi członkostwa w EBU, ma prawo uczestniczyć w Konkursie .
EBU wyraźnie odróżniła sytuację Izraela od przypadku Rosji, która została wykluczona z Konkursu w 2022 roku po inwazji na Ukrainę. Producent wykonawczy Eurowizji, Martin Österdahl, stwierdził, że rosyjskie kanały publiczne od lat łamały zasady wolności prasy i wypowiedzi, służąc propagandzie Kremla, a rozpowszechnianie dezinformacji na temat inwazji było "kroplą, która przelała czarę goryczy" .
W przeciwieństwie do Rosji, EBU uznała, że izraelski nadawca Kan jest niezależny i nie stanowi tuby propagandowej rządu Benjamina Netanjahu. Österdahl podkreślił nawet, że premier Izraela dążył do zamknięcia Kana, a rolą EBU jest wspieranie niezależnych nadawców .
Mimo dopuszczenia do udziału, EBU zastosowała swoje zasady dotyczące neutralności politycznej wobec samej piosenki. Początkowa propozycja Izraela, utwór "October Rain", została uznana za naruszającą zasadę neutralności politycznej z powodu jej wyraźnych odniesień do ataków Hamasu z 7 października 2023 roku . EBU zażądała zmiany tekstu i tytułu, co doprowadziło do powstania utworu "Hurricane" .
Podsumowując, EBU uznała, że konflikt izraelsko-palestyński jest kwestią polityczną, która nie powinna skutkować wykluczeniem nadawcy, o ile ten spełnia zasady techniczne i statutowe Konkursu, a sama piosenka jest apolityczna .
Decyzja o dyskwalifikacji Joosta Kleina, reprezentanta Holandii, była pierwszą taką sytuacją w historii Konkursu Piosenki Eurowizji tuż przed Wielkim Finałem. EBU uzasadniła ją naruszeniem zasad konkursu dotyczących zachowania i bezpieczeństwa.
Europejska Unia Nadawców podała w oficjalnym oświadczeniu, że Joost Klein został zdyskwalifikowany po skardze złożonej przez kobietę z ekipy produkcyjnej . Incydent miał miejsce po występie artysty w czwartkowym półfinale .
EBU potwierdziła, że szwedzka policja wszczęła dochodzenie w sprawie skargi, która według doniesień dotyczyła "bezprawnych gróźb" . W związku z trwającym procesem prawnym, EBU uznała, że "nie byłoby właściwe, aby kontynuował on udział w wydarzeniu" .
Kluczowym elementem uzasadnienia było odwołanie się do polityki zerowej tolerancji dla niewłaściwego zachowania ("zero-tolerance policy for inappropriate behavior") . EBU oświadczyła, że jest zobowiązana do zapewnienia bezpiecznego środowiska pracy dla wszystkich pracowników, a zachowanie Joosta Kleina wobec członka zespołu zostało uznane za naruszenie zasad konkursu .
EBU wyraźnie zaznaczyła również, że incydent nie dotyczył żadnego innego wykonawcy ani członka delegacji .
Porównując obie decyzje, staje się jasne, że EBU zastosowała dwie różne kategorie regulacyjne:
Udział Izraela (Kwestia polityczna/geopolityczna): Decyzja opierała się na statusie nadawcy (Kan) jako pełnoprawnego i niezależnego członka EBU, spełniającego wymogi statutowe organizacji. EBU przyjęła zasadę, że nie wyklucza nadawców z powodu działań ich rządów, o ile sam nadawca nie narusza zasad EBU (np. niezależności mediów, jak w przypadku Rosji). Kontrowersje polityczne zostały rozwiązane poprzez wymuszenie zmiany treści piosenki, a nie wykluczenie kraju.
Dyskwalifikacja Holandii (Kwestia dyscyplinarna/prawna): Decyzja opierała się na naruszeniu wewnętrznego regulaminu Konkursu dotyczącego zachowania uczestników i bezpieczeństwa personelu. Incydent został potraktowany jako poważne naruszenie zasad etycznych i dyscyplinarnych, a fakt wszczęcia dochodzenia przez szwedzką policję dodatkowo uzasadnił natychmiastowe wykluczenie, zgodnie z polityką zerowej tolerancji .
W oczach EBU, konflikt geopolityczny i działania wojenne rządu (Izrael) są kwestią odrębną od bezpośredniego, udokumentowanego naruszenia zasad dyscyplinarnych i bezpieczeństwa przez konkretnego artystę (Joost Klein) na terenie Konkursu. Organizacja konsekwentnie odrzuca włączanie się w spory polityczne między państwami, ale bezwzględnie egzekwuje zasady dotyczące zachowania i bezpieczeństwa wewnątrz własnej struktury, co w jej ocenie stanowiło podstawę do podjęcia tak drastycznej decyzji wobec reprezentanta Holandii.