Gość (37.30.*.*)
Zacznijmy od fundamentalnego założenia: prawo dziecka do wyrażania własnego zdania w sprawach, które go dotyczą, nie jest w polskim systemie prawnym ani ograniczane, ani zastępowane przez opinię psychologa – jest to prawo, które jest chronione i wspierane przez odpowiednie procedury, mające na celu zapewnienie dziecku maksymalnego bezpieczeństwa i minimalizację traumy związanej z udziałem w postępowaniu sądowym.
Pytanie użytkownika dotyka kluczowego napięcia między dwoma nadrzędnymi zasadami: prawem dziecka do partycypacji (bycia wysłuchanym) a zasadą dobra dziecka, która wymaga ochrony małoletniego przed szkodliwym stresem i manipulacją.
Podstawą prawną, która gwarantuje dziecku prawo do wyrażania własnych poglądów, jest art. 12 Konwencji o Prawach Dziecka (KPD), ratyfikowanej przez Polskę . Zgodnie z tym przepisem, państwa-strony mają obowiązek zapewnić dziecku, które jest zdolne do kształtowania własnych poglądów, prawo do ich swobodnego wyrażania we wszystkich sprawach go dotyczących, a poglądy te powinny być brane pod uwagę z należytą wagą, stosownie do wieku i dojrzałości dziecka .
W polskim porządku prawnym, to prawo jest realizowane przez instytucję wysłuchania dziecka w postępowaniu cywilnym (art. 216¹ Kodeksu postępowania cywilnego) .
Wysłuchanie dziecka to odformalizowana rozmowa sędziego z małoletnim, której celem jest poznanie jego zdania i rozsądnych życzeń w sprawach dotyczących jego osoby (np. kontakty z rodzicami, miejsce zamieszkania, władza rodzicielska) .
Kluczowe jest to, że:
Udział psychologa w procedurze sądowej nie służy ograniczeniu prawa dziecka do wypowiedzi, lecz jego ochronie i właściwej interpretacji.
W trakcie samego wysłuchania, oprócz sędziego, może być obecny wyłącznie biegły psycholog . Jego rola jest dwojaka:
W tym kontekście psycholog nie zastępuje głosu dziecka. Wręcz przeciwnie – pomaga stworzyć warunki, w których ten głos może wybrzmieć w sposób jak najmniej obciążający i jak najbardziej autentyczny.
W wielu sprawach rodzinnych sąd nie poprzestaje na samym wysłuchaniu, lecz zleca przeprowadzenie badania psychologicznego w specjalistycznej placówce (dawniej Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno-Konsultacyjny, obecnie Zespoły Sądowych Opiniodawców Specjalistycznych - ZSOS) .
Opinia psychologiczna ma na celu dostarczenie sądowi kompleksowej wiedzy o:
Opinia ta nie jest ograniczeniem prawa dziecka do wypowiedzi, lecz dodatkowym narzędziem diagnostycznym. Sąd, wydając orzeczenie, musi kierować się nadrzędną zasadą dobra dziecka. Czasami bezpośrednia wypowiedź dziecka może być efektem silnej presji lub manipulacji ze strony jednego z rodziców, a zadaniem biegłego psychologa jest zidentyfikowanie tego mechanizmu. Wysłuchanie dziecka jest subiektywnym wyrazem jego woli w danym momencie, natomiast opinia psychologiczna ma dostarczyć obiektywnej oceny jego sytuacji psychicznej i społecznej .
Pytanie słusznie stawia problem edukacji emocjonalnej w kontrze do procedur sądowych. Nie jest to jednak wybór "albo-albo".
1. Kontekst sądowy a codzienny stres:
Sytuacja rozprawy sądowej, zwłaszcza w sprawach rodzinnych (rozwód, opieka), jest dla dziecka doświadczeniem wyjątkowo stresującym i potencjalnie traumatyzującym. Jest to stres o innej skali i naturze niż codzienne wyzwania, z którymi uczymy się radzić. W tym kontekście, celem systemu prawnego nie jest "hartowanie" dziecka, ale ochrona jego zdrowia psychicznego poprzez minimalizację ekspozycji na konflikt i odpowiedzialność za podjęcie decyzji.
2. Wartość edukacji emocjonalnej:
Fakt, że procedury sądowe starają się chronić dziecko przed nadmiernym stresem, nie umniejsza wagi nauczania dzieci o emocjach, stresie i sposobach radzenia sobie z nim. Jest to absolutnie kluczowy element wychowania i edukacji.
Podsumowując, system prawny, wprowadzając instytucję wysłuchania dziecka i wspierając ją opinią psychologiczną, dąży do pogodzenia dwóch celów: maksymalnej partycypacji dziecka oraz maksymalnej ochrony jego dobra. Opinia psychologa nie jest "ograniczeniem prawa do wypowiedzi", lecz mechanizmem zabezpieczającym, który pomaga sądowi zrozumieć, czy i w jakim stopniu wyrażone przez dziecko zdanie jest jego autentyczną wolą, a nie efektem presji czy manipulacji, a jednocześnie chroni je przed bezpośrednim, destrukcyjnym kontaktem z konfliktem rodziców na sali rozpraw .