Jakie masz pytanie?

lub

Dlaczego, im bardziej nagłaśniany jest problem toksycznej męskości i rośnie jego świadomość, tym większy jest procent głosów wyborców na szowinistyczne partie polityczne?

Kulturowy odwet polityczny Lęk tożsamościowy mężczyzn Mobilizacja resentymentu wyborczego
avatar

Gość (83.4.*.*)



Odpowiedź:

To zrozumienie tego zjawiska, które na pierwszy rzut oka wydaje się paradoksalne, wymaga głębszej analizy mechanizmów społecznych, psychologii politycznej i dynamiki tożsamości. Nie jest to prosty związek przyczynowo-skutkowy, lecz złożona reakcja na gwałtowne zmiany kulturowe.

Klucz do tej zagadki leży w koncepcji „kulturowego odwetu” (ang. cultural backlash) oraz w sposobie, w jaki dyskurs o „toksycznej męskości” jest odbierany przez część społeczeństwa, zwłaszcza przez młodych mężczyzn, którzy czują się zdezorientowani, zagrożeni lub stygmatyzowani.

Dyskurs o toksycznej męskości jako źródło lęku i stygmatyzacji

Pojęcie „toksycznej męskości” zostało spopularyzowane w celu opisania i krytyki sztywnych, opresyjnych i szkodliwych dla samych mężczyzn oraz ich otoczenia wzorców zachowań, takich jak tłumienie emocji, agresja, dominacja i mizoginia. Celem tego dyskursu jest w istocie wyzwolenie mężczyzn z tych ograniczających ról.

Jednak w przestrzeni publicznej, zwłaszcza w mediach społecznościowych i uproszczonych narracjach, krytyka ta często jest odbierana jako bezpośredni atak na męskość jako taką. Zamiast poczucia wyzwolenia, część mężczyzn odczuwa:

  1. Stygmatyzację: Wiele cech tradycyjnie kojarzonych z męskością (np. siła, ambicja, asertywność) staje się automatycznie podejrzanych lub piętnowanych jako „toksyczne”.
  2. Utratę tożsamości: Mężczyźni, którzy dorastali w oparciu o tradycyjne wzorce, nagle czują, że ich dotychczasowa rola społeczna, status i wkład w cywilizację są podważane, a nawet negowane.
  3. Poczucie bycia „kozłem ofiarnym”: W obliczu rosnących wymagań rynkowych, luki edukacyjnej (gdzie kobiety częściej kończą studia) i trudności w nawiązywaniu relacji, część mężczyzn szuka winnych swojej frustracji. Dyskurs o toksycznej męskości dostarcza im narracji, w której to oni są obwiniani za problemy społeczne.

Ten lęk i poczucie niesprawiedliwości stanowią idealną pożywkę dla politycznego odwetu.

Polityczny odwet i mobilizacja resentymentu

Wzrost świadomości problemu toksycznej męskości i promowanie bardziej egalitarnych wzorców jest częścią szerszego trendu zmian kulturowych – postępu feminizmu, praw osób LGBTQ+ i ogólnej liberalizacji obyczajów.

Partie szowinistyczne i populistyczne wykorzystują ten moment, oferując sfrustrowanym mężczyznom prostą narrację i poczucie przynależności.

Polityka tożsamości jako schronienie

Partie te stają się politycznym schronieniem dla tych, którzy czują się „pokrzywdzeni” przez postęp. Oferują im:

  • Potwierdzenie tradycyjnej tożsamości: Zamiast krytykować tradycyjne role, partie te je gloryfikują, odwołując się do mitu „rycerza walczącego” lub „dobrotliwego patriarchy”. Zapewniają, że bycie tradycyjnym mężczyzną jest nie tylko w porządku, ale jest wręcz pożądane i heroiczne.
  • Wskazanie wroga: Zamiast mierzyć się z własnymi problemami, mężczyźni otrzymują gotowego „wroga” – „elity”, „lewicę”, „Unię Europejską” lub „feminizm” – które rzekomo dążą do „zniewieścienia” i odebrania mężczyznom ich praw.
  • Iluzję hierarchii i awansu: Populistyczni liderzy często posługują się językiem, który daje młodym mężczyznom poczucie uznania, przewagi i awansu w społecznej hierarchii, nawet jeśli jest to tylko iluzja.

Rola mediów i „manosfery”

W dobie internetu i mediów społecznościowych, dyskurs ten jest wzmacniany przez tzw. „manosferę” (ang. manosphere), czyli przestrzeń internetową, w której popularni influencerzy i twórcy podcastów monetyzują „kryzys męskości”.

Treści te często promują skrajnie populistyczne, seksistowskie i antydemokratyczne poglądy pod płaszczykiem porad dotyczących finansów, relacji i osiągania „prawdziwej” męskości. Dla młodych mężczyzn, którzy nie znajdują wsparcia w tradycyjnych instytucjach, te platformy stają się źródłem tożsamości i poczucia wspólnoty. Głosowanie na partie, które są ideologicznym przedłużeniem tych narracji, jest naturalnym krokiem.

Polaryzacja płci jako nowy podział polityczny

Wzrost poparcia dla partii szowinistycznych jest często elementem szerszego zjawiska: polaryzacji politycznej według płci, obserwowanej w wielu bogatych państwach demokratycznych, od Stanów Zjednoczonych po Koreę Południową.

Młode kobiety (Pokolenie Z) masowo orientują się na lewicę i partie promujące równość, podczas gdy młodzi mężczyźni w tym samym wieku zwracają się ku prawicy i radykalnej prawicy.

Ta polaryzacja wynika z fundamentalnie różnych reakcji na zmiany kulturowe:

  • Kobiety postrzegają te zmiany jako szansę na awans i równouprawnienie.
  • Mężczyźni, zwłaszcza ci, którzy nie odnajdują się w nowej rzeczywistości, postrzegają je jako zagrożenie dla swojego statusu i szukają oparcia w partiach obiecujących powrót do stabilności tradycyjnego porządku.

Podsumowując, problem nie polega na tym, że świadomość toksycznej męskości bezpośrednio prowadzi do szowinizmu. Polega on na tym, że krytyka toksycznej męskości wywołuje silny lęk i resentyment u części mężczyzn, którzy czują się niesprawiedliwie atakowani. Partie szowinistyczne i populistyczne skutecznie wykorzystują ten lęk do mobilizacji politycznej, oferując im poczucie godności, tożsamości i przynależności, które, jak sądzą, zostało im odebrane przez postępowe ruchy. Jest to klasyczny mechanizm politycznego odwetu na zmianach kulturowych.

Podziel się z innymi: