Gość (37.30.*.*)
Struny głosowe, poprawnie nazywane fałdami głosowymi, to jeden z najbardziej fascynujących, a jednocześnie najbardziej wrażliwych elementów ludzkiego ciała. Pełnią kluczową rolę w procesie komunikacji, umożliwiając nam mówienie, śpiewanie, śmiech, a nawet krzyk. Ich niezwykła wrażliwość wynika z połączenia ich delikatnej budowy anatomicznej, intensywności pracy, jaką wykonują, oraz bezpośredniej ekspozycji na czynniki zewnętrzne.
Fałdy głosowe zlokalizowane są w krtani, która jest elementem górnych dróg oddechowych. Wbrew potocznej nazwie "struny", nie są to proste, twarde włókna. To parzyste struktury, których długość u dorosłych kobiet wynosi zaledwie 1,6–1,8 cm, a u mężczyzn 2–2,4 cm.
Ich wrażliwość wynika z wielowarstwowej, ale niezwykle delikatnej budowy:
Główną funkcją fałdów głosowych jest wprawianie ich w szybkie drgania pod wpływem przepływającego powietrza z płuc, co generuje dźwięk. To właśnie intensywność i charakter tej pracy czynią je tak podatnymi na urazy.
Podczas mówienia fałdy głosowe zamykają się i otwierają, wibrując z ogromną częstotliwością. W ciągu zaledwie jednej sekundy mogą wykonać setki drgań (u kobiet w zakresie 165–255 Hz, u mężczyzn 85–180 Hz). U osób, które dużo mówią (np. nauczyciele, śpiewacy, sprzedawcy), liczba drgań w ciągu dnia sięga milionów.
Tak intensywna, powtarzalna praca jest równoznaczna z ciągłym tarciem i obciążeniem mechanicznym. Nadmierne i nieprawidłowe używanie głosu (krzyk, forsowanie, zła technika emisji) prowadzi do mikrourazów, obrzęków i stanów zapalnych. Najbardziej znanym tego przykładem są guzki śpiewacze (guzki krzykaczy), które powstają w wyniku przewlekłego przeciążenia i przerostu tkanki na fałdach głosowych.
W przeciwieństwie do wielu innych narządów wewnętrznych, fałdy głosowe są stale narażone na bezpośredni kontakt z otoczeniem.
Fałdy głosowe stanowią część górnych dróg oddechowych i są pierwszą linią obrony przed wszystkim, co wdychamy. Infekcje wirusowe (np. grypa, przeziębienie) lub bakteryjne często prowadzą do zapalenia krtani, a w konsekwencji do obrzęku fałdów głosowych. Obrzęknięte fałdy tracą elastyczność, nie mogą swobodnie drgać i nie domykają się prawidłowo, co objawia się chrypką lub całkowitą utratą głosu (afonia).
Dym papierosowy (zarówno czynne, jak i bierne palenie) jest jednym z najgroźniejszych czynników drażniących. Powoduje przewlekłe podrażnienie i wysuszenie błony śluzowej, co znacząco zwiększa ryzyko stanów zapalnych i poważniejszych zmian. Podobnie działają zanieczyszczenia powietrza i suche powietrze z klimatyzacji lub ogrzewania.
Kolejnym, często niedocenianym czynnikiem jest refluks żołądkowo-przełykowy (GERD). Kwas żołądkowy, który cofa się do przełyku, może dotrzeć do krtani, powodując chemiczne podrażnienie i zapalenie fałdów głosowych. Jest to szczególnie niebezpieczne, ponieważ uszkodzenie kwasem jest bardzo trudne do wyleczenia.
Wrażliwość strun głosowych to cena, jaką płacimy za ich niesamowitą funkcjonalność. Są one delikatnym, precyzyjnym instrumentem, który musi wytrzymać ogromne obciążenia mechaniczne, jednocześnie będąc stale wystawionym na działanie środowiska.
Kluczowe powody ich wrażliwości to:
Dlatego higiena głosu, odpowiednie nawilżenie (picie wody), unikanie dymu papierosowego i dbanie o prawidłową technikę mówienia są tak ważne – zwłaszcza dla osób, dla których głos jest narzędziem pracy.