Jakie masz pytanie?

lub

Dlaczego państwa NATO, w tym Francja i Wielka Brytania, przed 2014 rokiem nie doceniły ryzyka rosyjskiej agresji na Ukrainę i jednocześnie nie podjęły wystarczających działań, by wesprzeć Ukrainę w spełnieniu wymogów członkostwa w Sojuszu w latach 90. i 2000.?

Ocena ryzyka Rosja Blokada członkostwa Ukraina Brak wsparcia Kijów
avatar

Gość (83.4.*.*)



Odpowiedź:

Wydaje się, że z perspektywy czasu decyzje państw NATO, zwłaszcza tych o ugruntowanej pozycji jak Francja i Wielka Brytania, budzą dziś pytania o błędną ocenę strategiczną. Aby zrozumieć, dlaczego przed 2014 rokiem nie doceniono ryzyka rosyjskiej agresji na Ukrainę i jednocześnie nie podjęto wystarczających działań, by wesprzeć Kijów w dążeniu do członkostwa w Sojuszu, należy przeanalizować splot czynników historycznych, geopolitycznych, a także wewnętrznych uwarunkowań samych państw członkowskich.

Złudzenie „końca historii” i odwrócenie uwagi od Rosji

Kluczowym elementem, który wpłynął na błędną ocenę ryzyka, było powszechne na Zachodzie poczucie triumfu po zakończeniu zimnej wojny, często określane jako „koniec historii” . Upadek Związku Radzieckiego stworzył iluzję, że era wielkich konfliktów mocarstwowych w Europie bezpowrotnie minęła, a Rosja, choć osłabiona, ostatecznie zintegruje się z zachodnim porządkiem.

W latach 90. i na początku XXI wieku, uwaga NATO i jego kluczowych państw członkowskich skupiła się na innych wyzwaniach:

  • Wojny na Bałkanach: Konieczność interwencji w celu stabilizacji regionu.
  • Walka z terroryzmem: Po atakach z 11 września 2001 roku, Sojusz po raz pierwszy w historii powołał się na artykuł 5, a jego priorytetem stały się operacje poza obszarem traktatowym (np. w Afganistanie), co odwróciło uwagę od tradycyjnej obrony zbiorowej i ryzyka ze strony Rosji.
  • Nadzieja na partnerstwo z Rosją: Przez lata NATO dążyło do budowania relacji partnerskich z Moskwą, czego wyrazem było powołanie Rady NATO-Rosja. Wiele państw, w tym Niemcy i Francja, postrzegało Rosję jako potencjalnego partnera w walce z terroryzmem i liczyło na jej demokratyzację.

To strategiczne przesunięcie perspektywy sprawiło, że ostrzeżenia ze strony państw wschodniej flanki, takich jak Polska czy kraje bałtyckie, były często bagatelizowane jako wynik historycznej rusofobii, a nie jako trafna ocena intencji Kremla.

Blokada członkostwa Ukrainy: Szczyt w Bukareszcie 2008

W kwestii członkostwa Ukrainy w NATO, momentem przełomowym był szczyt w Bukareszcie w 2008 roku. Wówczas Stany Zjednoczone popierały przyznanie Ukrainie (i Gruzji) Planu Działań na rzecz Członkostwa (MAP), który jest niezbędnym krokiem na drodze do Sojuszu. Jednak Francja i Niemcy skutecznie zablokowały tę decyzję.

Główne powody tej blokady, które jednocześnie tłumaczą brak wystarczającego wsparcia dla Ukrainy, były następujące:

1. Obawa przed sprowokowaniem Rosji

Był to najczęściej podnoszony argument. Liderzy, tacy jak ówczesna kanclerz Niemiec Angela Merkel, otwarcie przyznawali, że obawiali się militarnej odpowiedzi Rosji, która postrzegała rozszerzenie NATO na Ukrainę i Gruzję jako bezpośrednie zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa i próbę odebrania jej strefy wpływów. Decyzja w Bukareszcie była w istocie ustępstwem na rzecz Moskwy, mającym na celu uniknięcie eskalacji. Paradoksalnie, to właśnie brak jasnej perspektywy członkostwa mógł zostać odebrany przez Władimira Putina jako sygnał słabości i zielone światło do późniejszej agresji, co udowodniła wojna rosyjsko-gruzińska w 2008 roku i aneksja Krymu w 2014 roku.

2. Wewnętrzna niestabilność i korupcja na Ukrainie

Wielu zachodnich sojuszników uważało, że Ukraina nie spełniała wymogów członkostwa w zakresie stabilności politycznej, reform demokratycznych i walki z korupcją. W latach 90. i 2000. kraj ten zmagał się z głębokimi podziałami politycznymi (polityka „wielowektorowa”) i słabością instytucji państwowych. W oczach niektórych państw NATO, przyjęcie niestabilnego państwa mogło osłabić cały Sojusz.

3. Geopolityczne postrzeganie Ukrainy

Szczególnie Francja, w swojej tradycji dyplomatycznej, postrzegała Europę Wschodnią jako naturalną strefę wpływów Rosji, a Ukrainę jako państwo o „niejasnej przyszłości”, które mogło destabilizować równowagę w regionie. W tej optyce, Ukraina była traktowana bardziej jako strefa buforowa między Rosją a Zachodem, niż jako przyszły sojusznik.

Konsekwencje błędnej strategii

Brak docenienia ryzyka i wstrzymanie wsparcia dla członkostwa Ukrainy stworzyło luki strategiczne:

  • Niejasny status bezpieczeństwa: Ukraina, pozbawiona gwarancji bezpieczeństwa wynikających z artykułu 5 NATO, pozostała w geopolitycznej "szarej strefie".
  • Błędna interpretacja intencji Rosji: Zachód zbyt długo interpretował działania Rosji jako reakcję na rozszerzenie NATO, a nie jako dążenie do rewizji ładu międzynarodowego i odbudowy imperium. Rosyjskie narracje o "konflikcie wewnątrzukraińskim" w Donbasie były przez pewien czas akceptowane przez część zachodnich obserwatorów, co opóźniało właściwą reakcję.

Dopiero pełnoskalowa inwazja w 2022 roku ostatecznie zburzyła iluzję partnerstwa i zmusiła NATO do powrotu do swojej pierwotnej roli, koncentrującej się na obronie zbiorowej i realnym zagrożeniu ze strony Rosji. W rezultacie, państwa, które kiedyś blokowały członkostwo, dziś są jednymi z głównych dostawców pomocy wojskowej dla Kijowa, co jest dowodem na drastyczną zmianę strategicznego myślenia, choć niestety nastąpiła ona za późno, by zapobiec wojnie.

Podziel się z innymi: