Gość (83.4.*.*)
Kanał „Zakazane Historie” na platformie YouTube, prowadzony przez dr. Leszka Pietrzaka, historyka, analityka i publicystę z doświadczeniem zawodowym m.in. w UOP, IPN oraz BBN za czasów prezydentury śp. Lecha Kaczyńskiego, stał się jednym z bardziej rozpoznawalnych i jednocześnie kontrowersyjnych miejsc w polskim internecie, gdzie omawiana jest historia i współczesność. Kanał ten, który zgromadził setki tysięcy subskrybentów, koncentruje się na „historii, jakiej nie znacie” oraz na wydarzeniach, które rzekomo nie znajdują się w oficjalnych podręcznikach czy opracowaniach historycznych.
Głównym powodem, dla którego kanał dr. Leszka Pietrzaka zyskał szerokie grono odbiorców i jest pozytywnie oceniany przez swoich zwolenników, jest przede wszystkim wybór tematów oraz zaangażowanie w poszukiwanie „prawdy”.
Kanał jest chwalony za poruszanie zagadnień, które często są pomijane w głównym nurcie dyskusji historycznej lub są uważane za kontrowersyjne. Widzowie doceniają to, że dr Pietrzak prezentuje „wciągające opowieści historyczne” i hołduje zasadzie, że „warto poznać prawdę, bo tylko prawda jest ciekawa”. Tytuły filmów, takie jak te dotyczące patologii polskiej prywatyzacji, zatajonych tożsamości czy kulis transformacji, przyciągają osoby szukające alternatywnych narracji i głębszego spojrzenia na procesy historyczne i polityczne.
Część widzów pozytywnie ocenia podejście autora do źródeł. W dyskusjach internetowych pojawiają się głosy, że dr Pietrzak podaje źródła do swoich materiałów, co dla wielu stanowi dowód na rzetelność i możliwość weryfikacji prezentowanych tez. Dla tej grupy odbiorców, kanał jest cennym źródłem wiedzy, która jest poparta dokumentami i badaniami.
Dr Pietrzak jest postrzegany jako pasjonat, który w przystępny sposób snuje swoje opowieści. Choć sam kanał nie generuje tytułów H1, a autor nie używa powitań, jego styl narracji jest angażujący dla widza. Ponadto, istnienie szerokiej bazy patronów na platformach wspierających (Patronite, YouTube) świadczy o silnym poczuciu misji i wsparciu społeczności dla jego pracy, która jest postrzegana jako ważna dla budowania pamięci narodowej i upowszechniania wiedzy historycznej.
Krytyka kanału „Zakazane Historie” koncentruje się głównie na kwestiach ideologicznych, rzetelności historycznej oraz na domniemanej zmianie charakteru treści w miarę rozwoju kanału.
Najważniejszy zarzut dotyczy upolitycznienia treści. Niektórzy widzowie zauważyli, że po rozpoczęciu współpracy z określonymi podmiotami, takimi jak Ministerstwo Edukacji i Nauki (MEiN) czy „Solidarność”, tematyka i narracja kanału miała skręcić w bardziej ideologiczne i jednostronne rejony. W komentarzach pojawiały się opinie, że materiały zaczęły przypominać „kanał historyczny w kablówce po północy” i straciły na rzetelności, stając się bardziej propagandowe.
Część krytyków zarzuca kanałowi promowanie teorii spiskowych lub nadmierne upraszczanie skomplikowanych procesów historycznych do narracji o spisku. Pojawiały się oskarżenia o nadmierne skupianie się na wątkach, w których „Żydzi, masoni, Niemcy – wszyscy sprzysięgli się przeciwko wielkiej Polsce”. Chociaż sam autor temu zaprzecza, to zarzuty o brak obiektywizmu i tendencyjność w doborze faktów są często podnoszone w dyskusjach.
Mimo że dr Leszek Pietrzak jest historykiem, krytycy z bardziej akademickiego środowiska podważają naukową rzetelność niektórych materiałów. Sugeruje się, że kanał może przedstawiać historię w sposób selektywny, co prowadzi do wniosków zgodnych z określoną wizją polityczną, a nie z pełnym spektrum dowodów historycznych. Jeden z internautów określił nawet kanał jako „HiT wersja wideo”, co jest aluzją do kontrowersyjnego podręcznika do Historii i Teraźniejszości, sugerując ideologiczną stronniczość.
Kanał „Zakazane Historie” jest więc klasycznym przykładem twórczości internetowej, która budzi skrajne emocje. Z jednej strony, jest ceniony za odwagę w poruszaniu trudnych i niepopularnych tematów, oraz za dostarczanie wiedzy, której brakuje w mainstreamie. Z drugiej strony, jest ostro krytykowany za domniemaną stronniczość, upolitycznienie i tendencje do tworzenia narracji spiskowych, co w oczach krytyków podważa jego wartość jako źródła rzetelnej wiedzy historycznej.